Zgadzam się z Alicją. Trzmielina to dobry pomysł. Może być zielono-żółta tak jak radzi Ala, lub zielono-biała np Fortune'a "silver queen". A po obwodzie może czerwone żórawki? Widziałam gdzieś taką rabatę
U mnie pogoda "pod psem". Pada od 3. dni. Na dodoatek grad porobił mi dziury w liściach funkii Ale za to od intensywnych opadów trawka się zazieleniła - a w szczególności czekałam na tę posianą przed altanką. Jak tylko przestanie padać to biorę się za koszenie i oczywiście za mini rabatkę przy tarasie
Myślisz, że do tej żółto-zielonej trzmieliny czerwona żurawka będzie ok? Hmm, muszę poszukać na formu zdjęć. Pomysł ciekawy. Tylko jeszcze się obawiam czy południowe słońce nie spali tej żurawki??
Pomimo nieciekawej pogody wzięłam sie za robote. Wyznaczyłam rabatę, usunęłam darń i przekopałam ziemię. Nie była taka sucha jak się spodziewałam tylko trochę zbita. Myślę, że dosypie jakiegoś torfu i będzie ok a poniżej "przed" i "po"
Cześć, poczytałam w twoim wątku i widzę, że praca wre. Za mała ta rabata, zdecydowanie za mała. Trafiłam do ciebie z wątku pojedyńcze pytania i dałam odpowiedź.