Mój namiot foliowy z zeszłego roku rozsypał się w pył. Dosłownie. Wobec tego znalazłam firmę, która produkuje folie dla profesjonalistów i zamówiłam pokrycie. Nawet nie wiedziałam, że to wszystko można składać jak klocki lego
Oto efekty mojej pracy:

Teraz jak już pomidory rosną, to mogę pomyśleć o kolejnej rabacie. Mam chęć posadzenia roślin wzdłuż tarasu. Myślałam o trawach i np.o hortensji. Ale nie mogę się zdecydować. Poza tym, mam tu problem z rynną. Nie mam pojęcia jak to rozwiązać, bo jak pada silny deszcz i woda zacieka po ścianie, to w pomieszczeniu w piwnicy mam zacieki. Prawdopodobnie izolacja budynku jest źle zrobiona ale mam nadzieję, że jeśli odpowiednio daleko odprowadzę zakończenie rynny, to woda nie będzie robiła szkody.

Tymczasem może macie pomysł jak zaaranżować tę część gdzie leży kotek:

a psa masz?? może pies albo kot podsikuje bukszpany

basia3 napisał(a)

a psa masz?? może pies albo kot podsikuje bukszpany

Mam kota. Oczywiście, że obsikuje i nawet się nie wstydzi....
Ale to chyba z innego powodu uschły. Już się z tym pogodziłam, że wycięłam i spaliłam... Liczę tylko na to, że pozostałych ta ćma nie zeżre.

basia3 jak dobrze, że zajrzałaś do mnie. Zapisuję link do Twojego tarasu. Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się uszyć zasłony dachu tarasowego
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4749-moj-swiat?page=18

A tu kolejne etapy moich zmagań z naturą - po przemyśleniach wykombinowałam, że trawa plus hortensja limelight. Mam nadzieję, że będzie całkiem dobrze. Wiem, że wszystko się rozrośnie wszerz, stąd takie odległości między roślinami.

Zdejmowanie darni:


Przymiarka czy rośliny pasują:


Wykopanie i wywiezienie 5 taczek piachu, zabezpieczenie folią żeby do piwnicy nie przeciekało:

Efekt końcowy - ziemia odpowiednia pomieszana z kompostem, no i kora:

Tu sama skręciłam sobie ramkę na rabatkę ogórkową. Przekopałam, i już rosną cukinie, ziarenka ogórków kiełkują, a 10 centymetrowe sadzonki sadzonki pewnie dzisiaj lub jutro posadzę z prawej strony.

Nie wiem czy dobrze, ale trzmielinę ostrzygłam

No i ukochane czosneczki - szkoda mi ich wyrzucać na kompost a powoli zawiązują nasiona. Wycięłam i zdobią taras:

Witaj !! Jestem z rewizyta.
Piękne tulipany miałaś. Fajnie, że mamy fotki i wspomnienia.
No i fajnie co ta rabata wyszła. Hortki uwielbiam. Linki mam 2.
Ładne czochy w fajnym dzbanku.
Ostatnio be Ikei takie widziałam.
Ja mam kotkę.