Pod folią miałam w końcu super rzodkiewki, piękną sałatę a jesienią pomidory:

Ze względu na dużą ilość sadzonek, potrzebowałam nowe miejsce na warzywa

Była covidowa praca na tarasie i słuchanie jak trawa rośnie

Strzyżenie lawendy i bukszpanów. Walka z ćmą bukszpanową...

Walka o życie świerka przy bramie. W ciągu 5 dni zrobił się brązowy. Szkodę zrobiły malutkie robaczki - miseczniki świerkowce, których kokony widać na zdjęciach

Malowałam płot. Zajęło mi to trochę czasu, bo wszystko zrobiłam sama, ale jestem zadowolona z efektu. Planuję w tym roku pomalować altanę na ten sam kolor

Wzdłuż płotu zrobiłam szpaler z cisów hicksi (nie mają kuleczek) i posadziłam wymarzone wiśnie kuliste UMBRACULIFERA

Mało piszesz ale duzo działasz
Wszystkie rozsady ci się udały ? Wyglada ze tak
Ogrod się bardzo zmienił

Rabata z zeszłego roku ma się całkiem nieźle Chociaż trochę poprawek naniosłam. Dosadziłam świerka, zrobiłam porządek wzdłuż bramy tzn. wykopałam darń ze starym gruzem, ustawiłam obrzeże i nasypałam kamyków w uniwersalnym kolorze. Zajęło mi to sporo czasu, bo jak się działa w pojedynkę to tak już jest...

Kasya napisał(a)

Mało piszesz ale duzo działasz
Wszystkie rozsady ci się udały ? Wyglada ze tak
Ogrod się bardzo zmienił

Wszystkie rozsady się udały Aż musiałam rozdawać znajomym...