leon60 napisał(a)

Jak bombeczki ?? pokażesz ??

pozdrówki zostawiam i ponawiam pytanie

rowniez pozdrawiam paswiątecznie

leon60 napisał(a)

Jak bombeczki ?? pokażesz ??

Oluś i dziewczyny, zrobiłam te bombki -4 każda na jeden dzień bo mi się przy nich mózg przenicowuje i mimo że załapałam jakoś tę nieszczęsna harmonijkę to za każdym razem jak robiłam kolejną musiałam pomyśleć 5 minut o co kaman, Jakiś rok temu pogodziłam się z faktem że manualnie nie jestem biegła, co mnie zdziwiło w sumie bo jakoś zdawało mi się że jest akurat odwrotnie ale szybko się z tym pogodziłam.
No ale mentalnie to sadziłam że od przeciętnej nie odbiegam ZNACZNIE. Teraz zaczynam myśleć że i tu chyba tkwię w błędzie, raczej ZNACZNIE

hmmm

bombki są, może zrobię zdjęcia jak rozciągnę kręgosłup i sięgnę po aparat do szafy na najwyższą półkę bo tam zawędrował z porządkami świątecznymi, ale co ttu focić ? jedna bombka za dużo plis i jakaś smukła, druga nawet łądna, - elegancka i pękata jak trza tylko od góry jakoś nie teges. Trzecia musi wisieć jak wisi i nie wolno koło niej szybko przechodzić żeby wiatru nie robić bo się odwraca i wtedy jest bardzo źle
to znaczy zwalniamy przy tej bombce , nad psem się pracuje


ej, zapomniałam dodać - 4 bombka, to jest dopiero coś, bo ona wisi jakby z ukosu (ukosa?) - czyli nie wisi prosto w dół jak prawa wszelkie fizyki nakazywać powinny tylko leci w bok, często o niej rozmyślam jak oglądam tv bo jest prawie na linii.
zaraz myślę o Lemie, o Dicku , o innych światach, kosmosach i załamaniach czasoprzestrzeni , coś jest na rzeczy

Kasya napisał(a)

rowniez pozdrawiam paswiątecznie

buziaki Kasiu, tyś mi tu była najpierwsza

ale dziewczyny

DRAMAT , KATASSTROFA, MASAKRA i jeszcze milion strasznych słów.

MAM KRETA i nie to że kopczyk - jakiś wściekły rano się budzę - 5 kup, dziś wróciłam było ciemno ale eM mówi ze są kolejne 3 , nie liczę tych które nie są na trawniku.

czy one teraz mają okres rozrodu, dwoją się troją czy jak ? nie można być w tylu miejscach na raz.

Kocham zwierzęta, nie brzydzę się niczym, nie mam fobii, wierzę w reikarnajcję ale powiedziałam do męża żeby czatował i jak tylko zobaczy jak się kopczyk robi żeby go wykopał i ZATŁUKŁ łopatą

no dobra, powiem żeby wywiózł ... (może)

wiem, sa pod ochroną czy tam częściową
mam bzykacza, nie bzyka, jak bzykał to nornice były - nie działał. czy te łapko-pułapki łapią kreciochy ? inwestować ?

jestem smutna i zła, przez to brzydka, tak nie może być !!

Łapki na kreta są super, ale teraz trochę ziemia jest zmarznięta Ja mam takie ze sprężynką i są super

Donia72 napisał(a)

Łapki na kreta są super, ale teraz trochę ziemia jest zmarznięta Ja mam takie ze sprężynką i są super

Donia ile kretów złapałas w taką łapke i co z nimi robisz ?

Sporo, a krety wyrzucam

Donia72 napisał(a)

Sporo, a krety wyrzucam

tak za łapkę i sru w przestrzeń ?

Dokładnie