kup sobie teriera bedzie stal nad kretowiskiem z ogonem podniesionym aż nie złapie ale na powaznie to współczuje serdecznie. Moi rodzice maja trawniczek jak marzenie..a na nim dzis juz chyba z 6 kretowisk i z kazdym dniem przybywa..pochlastać się można
kasia jest jeszcze inny sprawdzony sposób na jakis czas dziala wyporzycz sobie sprzet do ubijania kostki i tym wybratorem w kilku miejscach działii przejedź, na jakis czas krety uciekna sa jeszcze takie brzdęczki ultradźwiękowe ale to działa tylko na niektóre bardziej wrażliwe okazy :/
dzięki dziewczyny, walnę tego śledzia, zobaczymy, wiem że krety nie lubią hałasu, dlatego jak dzieci brykają to nie ma kretów, czytałam że to bardzo znerwicowane stworzenie i potrzebuje spokoju,jak go nie ma to się wynosi. Kot to chyba tez trzeba trafić na łowny okaz ?