tak, ja to już taka sponiewierana przez los jestem że doprawdy jedna obelga w tę czy we wtę...

kopcie leżącego, KOLEŻANKI, niech się wykrwawi moje biedne ogrodnicze serce

PS/
Pindy WY

no i przyjechał stojak na drewno, opowiadałam Jazzy jak go ładowaliśmy na cieżarówkę - Em und ja, masakra a raczej komedia nijak nie chciał się zmieścić a wazy z 200 kg.

tak, ja to już taka sponiewierana przez los jestem że doprawdy jedna obelga w tę czy we wtę...

Czyje zdjęcie?! Edmunda

no ja to naprawdę nie wiem jak to można wszystko ogarnąć, prace, dom , dzieci, brudny okap, zeszyt który się skończył oraz flet który się złamał a potrzebny na gwałt na jutro, do tego jeszcze ogród - zakładanie, jak sobie coś założę nawet to już nie mam czasu pielęgnować,
poza tym jak patrzę na swe smukłe łydki to nijak zaprzeczyć Darwinowi nie mogę ...
możecie zdradzić mi sekret ?

twoje pióro zawsze spedza smutek z mych ust mysli i serca, zaczynam wtedy płakać...


ze śmiechu

no ja to naprawdę nie wiem jak to można wszystko ogarnąć, prace, dom , dzieci, brudny okap, zeszyt który się skończył oraz flet który się złamał a potrzebny na gwałt na jutro, do tego jeszcze ogród - zakładanie, jak sobie coś założę nawet to już nie mam czasu pielęgnować,
poza tym jak patrzę na swe smukłe łydki to nijak zaprzeczyć Darwinowi nie mogę ...
możecie zdradzić mi sekret ?