Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wiejski ogródeczek po mojemu :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Wiejski ogródeczek po mojemu :)

Kasya 16:33, 03 sie 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42232
u mnie niestety te kwaitki na rabacie juz nie wygladaja tak ladnie jak u ciebie
powykladaly sie po deszczu, polamaly i jest taki jakis balagan
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Ogrodeczek 10:57, 04 sie 2014


Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 566
eda napisał(a)
Gryzia Fajnie ma u ciebie, zmieniłaś awatarka czy mi w oczach coś błądzi ? miłej niedzieli



zmieniłam zmieniłam czujne oko Edziu, malwa już mi się opatrzyła



Buziaki
____________________
Wiejski Ogródeczek po mojemu :) Małgoś
Ogrodeczek 11:06, 04 sie 2014


Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 566
Martuś pomidory eksperyment brak miejsca i trafiły do donic zobaczymy czy im będzie dobrze, nie chcą się czerwienić


Buziaki
____________________
Wiejski Ogródeczek po mojemu :) Małgoś
Ogrodeczek 11:13, 04 sie 2014


Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 566
Kasya napisał(a)
u mnie niestety te kwaitki na rabacie juz nie wygladaja tak ladnie jak u ciebie
powykladaly sie po deszczu, polamaly i jest taki jakis balagan



Ojjjj ja też nie lubię rabaty po deszczu, usuwam szkody z bólem serca i czekam aż odbiją... W tym roku już metamorfozę przeszłam jak usuwałam maki wschodnie połamane taki buszu mnóstwo pąków ale do wywalenia, przykre


Szkoda Twoich mieczyków Kasiu chyba że inna rabata jest zbita deszczem

Buziaki

____________________
Wiejski Ogródeczek po mojemu :) Małgoś
marta_d 20:26, 04 sie 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Ogrodeczek napisał(a)
Martuś pomidory eksperyment brak miejsca i trafiły do donic zobaczymy czy im będzie dobrze, nie chcą się czerwienić


Buziaki



moje też opornie dojrzewają, w sumie są bardzo ładne i duże, nie chorują, a dojrzewać nie chcą dziady jedne
____________________
marta_d - Kwiaty z ogródka Marty
tabliczkazna... 21:08, 04 sie 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
marta_d napisał(a)



moje też opornie dojrzewają, w sumie są bardzo ładne i duże, nie chorują, a dojrzewać nie chcą dziady jedne


Dziewczyny, moje tez jeszcze zielone, no bo przecież nie sa w szklarni
____________________
Marta
Ogrodeczek 08:33, 05 sie 2014


Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 566
tabliczkaznapisem_ucze_sie napisał(a)


Dziewczyny, moje tez jeszcze zielone, no bo przecież nie sa w szklarni



Ok to ja "dziadom" daję czas

____________________
Wiejski Ogródeczek po mojemu :) Małgoś
hanka_andrus 22:16, 05 sie 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Martwicie się niewybarwianiem pomidorów? Nie ma w powietrzu dwutlenku węgla. Pamiętam dziadek zrywał pomidory z krzaka prawie zielone."ledwie zapalone".
POtem je układał w koszu wypełnionym sianem. Po tygodniu wyjmował dojrzałe.
I w środku również były wybarwione.
Na razie jest pogoda, to nie ma co kombinować, ale jak przydzie ochłodzenie, może jest to dobry sposób na pomidory?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Ogrodeczek 22:38, 05 sie 2014


Dołączył: 23 maj 2014
Posty: 566
hanka_andrus napisał(a)
Martwicie się niewybarwianiem pomidorów? Nie ma w powietrzu dwutlenku węgla. Pamiętam dziadek zrywał pomidory z krzaka prawie zielone."ledwie zapalone".
POtem je układał w koszu wypełnionym sianem. Po tygodniu wyjmował dojrzałe.
I w środku również były wybarwione.
Na razie jest pogoda, to nie ma co kombinować, ale jak przydzie ochłodzenie, może jest to dobry sposób na pomidory?


Haniu posłucham się i tym razem

Z nawozem zadziałało, idealnie
firletka chalcedońska ścięłam za radą i kwitnie znów nie tak jak za pierwszym razem ale są czerwone gwiazdeczki

Dzięki

Buziaki
____________________
Wiejski Ogródeczek po mojemu :) Małgoś
tabliczkazna... 23:41, 05 sie 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
hanka_andrus napisał(a)
Martwicie się niewybarwianiem pomidorów? Nie ma w powietrzu dwutlenku węgla. Pamiętam dziadek zrywał pomidory z krzaka prawie zielone."ledwie zapalone".
POtem je układał w koszu wypełnionym sianem. Po tygodniu wyjmował dojrzałe.
I w środku również były wybarwione.
Na razie jest pogoda, to nie ma co kombinować, ale jak przydzie ochłodzenie, może jest to dobry sposób na pomidory?


Oooo… To Ci sposób wart popróbowania
Moje pomodorro już i tak pędzę na bananach i opryskuję drożdżami, kolejny eksperyment więc im niestraszny. Urwę kilka i popróbuję.
____________________
Marta
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies