Dla ciemierników musisz bardzo starannie i przemyślanie wybrać stanowisko - lubią zaciszne miejsca, półcieniste (ok. 3-4 do 6godz. słońca), ziemię wapienną i najlepiej towarzystwo liściastych drzew lub cisów, ew. bukszpanów. U mnie rosną na stronę północną i tylko latem mają bezpośrednie nasłonecznienie przez 2-4godz. Stanowisko jest niezmiernie ważne bo od tego zależy ich kondycja w upalne lato kiedy wiążą pąki kwiatowe i zimą, aby wiatry nie wysuszyły liści.
Korzenią się bardzo głęboko jednakże korzenie są mięsiste i łatwo je uszkodzić podczas przesadzania, po którym długo się regenerują i wstrzymują kwitnienie. Dlatego też trzeba starannie wybrać miejsce do sadzenia. Są długowieczne - min. 25lat.
Dołek jest bardzo ważny - trzeba przekopać na min. głębokość szpadla, a nawet lepiej na półtora. Z dołka wybieramy połowę ziemi i uzupełniamy mieszanką kompostu, przekompostowanego obornika (nie w granulkach, bo to tylko nawóz, a nie poprawiacz gleby!) i dolomitu. Komfortem by był dodatek mączki bazaltowej. Taką mieszankę dokładnie mieszamy z macierzystą glebą, w międzyczasie podlewamy, lekko ugniatamy i w to sadzimy roślinę na tą samą wysokość na jakiej rosła w doniczce. Przed wyjęciem z doniczki dobrze by było namoczyć bryłę korzeniową przez ok 0.5-1godz. Sadzimy i podlewamy. Ściółkujemy kompostem i przez pierwszy sezon pilnujemy aby zawsze ziemia była lekko wilgotna. Ciemierniki źle znoszą przesuszenie i upały. Uwielbiają ciepłe i wilgotne lata i wtedy najobficiej kwitną w kolejnym sezonie.
"Zanabyłaś" cuchnącego i korsykańskiego. Ja natomiast polecam orientalne (wschodnie), które mają sporo mieszańców niezwykle atrakcyjnych dla oka.
Odnośnie liści - usuwam ale nie za krótko (ok 5cm) tylko liscie suche lub czerniejące. W przypadku widocznych nienaturalnych czarnych plam dobrze jest profilaktycznie opryskać na grzyba.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)