Witam się , poczytałam i pozwoliłam sobie wkleić link do informacji bezcennych o ciemiernikach, które u Ciebie opisała Toszka .

Pozdrawiam

Należy tylko pamietać, że ciemiernik jest trujący - jeśli tylko któraś z was oglądała niedawno nadawaną "Cesarzową Ki" to wie, że co rusz ktoś kogoś podtruwał lub truł wywarem z ciemiernika... warto pamiętać o założeniu rękawic, bo sok może podrażniać skórę. Wprawdzie nigdy mi się jak do tej pory to nie zdarzyło (nienawidzę pracować w rękawicach), ale ostrzegam i przestrzegam.

Iwonko, pamiętam o obietnicy i czkawkę mam co rusz

Ewelinko - obiecałam w zeszłym roku...wiem, czas szybko leci

O to nie wiedziałam że ciemiernik aż tak. Identycznie działa naparstnica. To trucizna. Nawet mój syn miał o niej na przyrodzie.

Aniu, czasami mam wrażenie, że 90% ozdobnych roslin jest trujących. Bardzo trujących. I co najciekawsze to to, że czym piekniejsza roslina tym bardziej trująca. Taki rododendron na ten przykład - "spośród szeregu trujących glikozydów najbardziej szkodliwa jest andromedotoksyna. Spożycie różanecznika bywa przyczyną śmierci dzikich zwierząt. Należy wiedzieć, że toksyny produkowane przez rododendron mogą znajdować się w miodzie wytworzonym z jego nektaru". (na szybko te mądrości ściągnęłam z neta)
Urokliwe konwalie, bukszpany....a cis to już powszechnie jest diabolizowany

piekny jest ..............