Aby wyrównać i podnieść teren przywieźliśmy kilka samochodów ziemi z wykopu (w niektórych miejscach jest lekko pomarańczowa i posiada zbite bryły). Ziemia ta nie jest idealna ale chcielibyśmy zasiać na nim trawnik. Czy wcześniej można posypać ją jakimś preparatem aby podnieść jej wartość? Jeśli tak to czym? Słyszałam, że dobrze jest taka ziemię przed zimą posypać wapnem a na wiosnę zasiać trawę. Czy może od razu jakimś nawozem przeciw chwastom? Czy to się sprawdza? Jakie mają Państwo rady?

Wydaje mi się, że ziemia nie tyle nie jest idealna, ale bym powiedziała nawet, że jest nieodpowiednia.

Na pewno częściowo to martwica glebowa i na niej w zasadzie trudno będzie urosnąć czemukolwiek, należy ją aktywować, wzbogacić, użyźnić, ale to daleka droga. Polecam najpierw nawozy zielone, najlepiej motylkowe, które wiążą azot.

Tutaj masz sporo wskazówkę, jak poprawić zdrowotność gleby.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/295-jak-poprawic-zdrowotnosc-gleby-w-ogrodzie

Wysiewanie na tym to moim zdaniem szkoda roboty, albo nie będzie to trawnik niestety.

Najlepiej byłoby, gdybyś pokazała tę glebę, bo może się mylę i wcale nie jest tak źle.

Ja jednak zakładałam już ogród, gdzie jako uzupełnienie brakującej ziemi, przywieziono (dla oszczędności, bo za darmo - bez naszej wiedzy) 300 wywrotek martwicy glebowej, sinej gliny, gdzie musieliśmy nawiercić najpierw 200 dziur o głębokości 2,5 m, szer 0,5 metra, wypełniliśmy to kamykami, żeby odwodnić to miejsce, żeby drzewa i inne rośliny nie padały, potem na to 0,5 metra ziemi ogrodowej i w każdy dołek kompost. Dopiero wtedy była możliwość robienia czegokolwiek z ogrodem.

Nie ma nawozów przeciw chwastom, są herbicydy, ale stosuje się je na zielone części roślin.

Podstaowa sparwa to zdjęcie, nie widząc trawnika cięzko doradzić i pomóc bo może faktycznie nie przedstawia się to tak źle jak opisujesz. Wstaw zdjęcie, to bardzo pomoże.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Postaram się jutro lub pojutrze wrzucić kilka zdjęć.

Skoro ziemia z wykopów to Ja bym zrobił tak załatwił obornik od rolnika i nie żałował go. Na jesień to zrobić i zaorać głęboką orką.
Przeleży sobie zimę dostanie próchnicy i minerałów.
Na wierzch wiosną dać troszkę lepszej ziemi i siać trawę.

Ta ziemia o której mówisz podejrzewam, że to glina skoro pomarańcz i bryły.
Wilgoć będzie trzymać dobrze, więc lepsza warstwa na wierch i można śmiało siać dużoooooo rajgrasu

Ziemia ta w różnych miejscach jest inna bo przyjechała 3 samochodami. Część jest już wygrabiona z kamyczków i brył. Nie wiem co zrobić z nią: siać, wapnować, hu-musować a może nawóz zielony i cd. w przyszłym roku?

Z siewem nawozu zielonego się wstrzymaj, a powodem są długie dni letnie wymuszające na roślinach przyspieszony rożwój generatywny, a na NZ potrzebny wegetatywny zapewniający dużą ilość masy zielonej. Ponad to dokończ przygotowywanie podłoża, krawędzie, itd, itp. Pracy masz jeszcze dużo.



Pozdrawiam

Sarahcon napisała:

Ziemia ta w różnych miejscach jest inna bo przyjechała 3 samochodami. Część jest już wygrabiona z kamyczków i brył. Nie wiem co zrobić z nią: siać, wapnować, hu-musować a może nawóz zielony i cd. w przyszłym roku?

Sarahcon.
Ja na Twoim miejscu wybrałbym to nie wiadomo co z ogrodu i wywiózł tam skąd toto przyjechało. Zasypałaś urodzajniejszą warstwę gleby którą posiadasz w ogrodzie tzw. martwicą. Ziemią na której nie urośnie nic. Nie wiem skąd Ci przyszedł do głowy pomysł żeby pod trawnik użyć takiej ,,księżycówki". Wszak trawa jest jedną z najtrudniejszych roślin do uprawy w naszych ogrodach. Mam tu na myśli oczywiście trawniki z prawdziwego zdarzenia, a nie place ziemi obsiane angielskim rajgrasem. Przy okazji wyprowadzę Cię Sarahcon jeszcze z jednego błędu, aby zaoszczędzić Ci na przyszłość niepotrzebnej pracy, która nie będzie niosła za sobą pożądanych efektów.

Sarahcon napisała:

Aby wyrównać i podnieść teren przywieźliśmy kilka samochodów ziemi z wykopu (w niektórych miejscach jest lekko pomarańczowa i posiada zbite bryły). Ziemia ta nie jest idealna, ale chcielibyśmy zasiać na niej trawnik. Czy wcześniej można posypać ją jakimś preparatem aby podnieść jej wartość?

Wartość gleby uzależniona jest od jej urodzajności, żyzności i zasobności. Te czynniki (zależności) tworzy się w ogrodach m.in. wpływając na prawidłową humifikację wierzchniej warstwy, a nie poprzez sztuczne jej nawożenie. Aby gleba była urodzajna musi być wolna od trujących związków, szkodliwych mikroorganizmów, chwastów i szkodników. Można to osiągnąć jedynie stosując w ogrodach wszelkie dostępne substancje organiczne. Nawozy sztuczne po które tak łatwo sięgają pasjonaci ogrodów nie są próchnicotwórcze. Doprowadzają do zasolenia gleby, uszkadzają jej strukturę, obniżają pH, oraz wpływają degradacyjnie na wszelkie żywe pożyteczne organizmy żyjące w symbiozie z naszymi roślinami.
Teraz Sarahcon może łatwiej będzie Ci podjąć decyzję odnośnie przygotowania gleby pod trawnik i dalszego jej wzbogacania.

Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie.
Niestety ziemia już jest rozsypana w dużej mierze wokół domu i cierpliwie będę się starać ją jakoś wyprowadzić. W tym roku zmienialiśmy ogrodzenie i podmurówka "wisiała" nad ziemią dlatego konieczne było podniesienie terenu. Koszt przywiezienia humusu był dość spory dlatego zdecydowaliśmy się na tańszą wersję - ziemię z wykopu pod centrum. Nie ma sensu już płakać nad tym tylko chciałabym wiedzieć co w tej sytuacji zrobić najpierw. Na centralnych miejscach działki planowałam trawę a pod płotami oddzielone palisadą krzewy, tuje itp.

Ziemi przywiezionej jest ok 4cm. Może przywieźć trochę humusu i wymieszać z martwicą glebogryzarką po wygrabieniu kamieni i brył? Co sądzicie? Może też trochę piasku?