Ula, wiem, że ciężko będzie Ci wyrzucić matę. Też przez to przechodziłam. Czytałam różne artykuły na jej temat, ale ostatecznie ją zostawiłam. Praktycznie wszędzie mam rabatki żwirowe i bez maty cały ten drobny żwirek wymieszałby się z ziemią. Dlatego u mnie mata zostanie. Jedyne co to przy roślince wycinam w macie kółka, by swobodniej docierała do niej woda i by korzenie nie rosły ku górze (co czasami widać przy stosowaniu mat). I też nie przy każdej mam te kółka, głównie przy bukszpanach, bo one pod matą rosłyby nieco gorzej.
Moje Rh i hortensje póki co bez maty wsadzone od tak pod leszczynami w trawniku.

Czekają na sensowną rabatkę z obrzeżem.