Ostrogowce są nie do zdarcia. Sieją się bardzo. Na pewno te różowe. Zaczynam je tępić lekko. Ciekawe, czy z białymi tez tka będzie, na razie czekam na drugi rok kwitnienia.

Zidentyfikowałam dzisiaj, że na pobliskich nieużytkach rośnie żywokost. Bardzo ładny jest. Spokojnie może robić za bylinę ozdobną. Zerwałam parę gałązek i dorzuciłam do wiadra z fermentująca pokrzywą.

Haniu, żywokost do pomidorów idealny, super skarb odkryłaś
U mnie za to, w tym roku na "moich" łąkach nie zauważyłam ani jednego okazu, chyba z powodu suszy.
Ćmę w 1szt, zauważyłam wczoraj u siebie. Z pryskaniem czymkolwiek jeszcze się wstrzymuję, ale co chwila zaglądam w krzaczki.

Białe ostrogowce też się sieją, nieco mniej intensywnie. Reniu, musimy zrobić drugą próbę, mam młode egzemplarze

U mnie bardziej sieje się żywokost niż ostrogowiec
Potwierdzam, żywokostowa gnojówka jest dobra do pomidorów.
Pani Przyrodo dziękuję serdecznie ale nie mam ich gdzie posadzić.
Jestem pewna na 100%, że mazurki zbierają gąsienice ćmy bukszpanowej.
Noszą je pisklakom.
Dziękuję Gościniom za wizyty i miłe słowa
Odpisuję na telefonie a tu jakoś małe literki są ( czcionkę mam powiększoną )i unikam.
Pozdawiam

W telefonie się zmieścił
Powojnik Mayleen
Ucierpiał podczas zimy ale i tak jest ozdobą stodoły.

Rysko, lubię Twoje zdjęcia i to co przedstawiają także Powojnik Mayleen to gigant, nie mogę się nadziwić. Guernsey Cream zachwycił mnie delikatnością koloru. Ostrogowce też wysiałam, jeszcze małe i podobne na tym etapie do siewek jeżówki bezodmianowej, mam nadzieję, że nie była to pomyłka nasion. Miałabym dylemat, czy usiąść na niebieskim krzesełku, czy na huśtawce. Piękny ten zakątek. W jakim celu przykrywasz ogórki, to ochrona przed ślimakami czy chłodami?

Martka napisał(a)

Rysko, lubię Twoje zdjęcia i to co przedstawiają także Powojnik Mayleen to gigant, nie mogę się nadziwić. Guernsey Cream zachwycił mnie delikatnością koloru. Ostrogowce też wysiałam, jeszcze małe i podobne na tym etapie do siewek jeżówki bezodmianowej, mam nadzieję, że nie była to pomyłka nasion. Miałabym dylemat, czy usiąść na niebieskim krzesełku, czy na huśtawce. Piękny ten zakątek. W jakim celu przykrywasz ogórki, to ochrona przed ślimakami czy chłodami?

Hej
Dziękuję za miłe słowa.
Ogórki przykrywałam z racji na nocne spadki temperatury.
Liście ostrogowców mają bardziej soczysty kolor i są błyszczące w porównaniu do jeżówki bezodmianowej.
Dziś wieje, jest zimno ale postanowiłam zrobić remanent fotograficzny w oczku i przy okazji Guernsey Cream uwieczniłam.
Dla Ciebie

Rok temu kupiłam trzy pływające wyspy do samodzielnego obsadzenia do oczka.
W jednym posadziłam tojeść rozesłaną z własnych zapasów, do drugiej miętę nadwodną a do trzeciej wywłócznik czerwony.
Wyspa 1
Tojeść rozrosła się na dodatek zakotwiczyła pędami w donicach z irysami.

Wyspa 2
Mięta nadwodna (kupiłam jedną sadzonkę) wypuściła bardzo długie pędy ale ogołociła się w wyspie. Sadzonki wsadziłam i czekam aż znów wypełni całą wyspę.

Znalazłam ją za to w irysach Dorodniejszą

Wyspa 3
Wywłócznik czerwony kupiłam sztuk 3 ale próżno go szukać.
Coś tam kiełkuje, na pewno rukiew wodna ale coś jeszcze. Zobaczymy co za jakiś czas.

Z tym zamówieniem kupiłam jeszcze:
-marsylię czterolistną
I tu mam miejsce kąpieli ptaków. Coś kiełkuje, na pewno rukiew wodna i to coś jeszcze co nie wiem co to.




-firletkę poszarpaną


-tulejnik kamczacki