Przyspieszyłam tempo, bo by święta mnie tu zastały. Wyczytałam o problemach zdrowotnych, zasmuciło mnie Twoje cierpienie, po operacjach. Współczuję kochana...Zdróweczka Ci życzę z całego serducha... Podziwiam piekne zdjęcia, widać, że bawisz się fotografią, prawdziwa finezja... Czajnik czerwony mam identyczny i już wiem czym go obsadzę na wiosnę

. Serwetki cudniste, kiedyś też szydełkowałam i robiłam swetry na drutach, teraz druty gdzieś ciepnięte nawet nie wiem gdzie...Wianki, piankne, kuchy smaczne, no zuch z Cebie białka. Wszestkłe płetrafisz. A szczyrz fejn brojarz ... A z kaszebskim nie czaj się, dawaj coś od czase do czase dla urozmaicenio...

Bande wzyrac w Tłej wątk i do se zapraszom...