Ku pamięci-wczoraj nastąpiła zmiana dekoracji na jesienne.
Zamiast agastache i werbeny patagońskiej w blaszanych garach i w drewnianej skrzyni rośnie 15 wrzosów. Do żurawiny dosadziłam też 5 sztuk wrzosów.
Jesień ale taka jaką lubię.
Pozdrawiam zaglądających

Aniaaa napisał(a)

Bardzo mi się podoba.Kłosowiec fajny bo zwarty i rośnie kępiasto.Ciekawe jak z zimowaniem?

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Renię. Kłosowca po każdej zimie jest więcej i więcej i okazuje się że trzeba wyrywać nadmiar siewek.
Właśnie swoim ścięłam wszystkie kwiaty (zaczynały gubić nasionka) co by miejsca na inne roślinki starczyło.
Pozdrawiam autorkę wątku i proszę o zdjęcia nowych jesiennych nasadzeń.

ryska napisał(a)

cudny klimat !!!
poproszę również o zdjęcia nowych jesiennych aranżacji
Wilcza łapa macha

Moje w blaszakach też zaczęły gubić nasionka, dlatego je ścięłam i dosadziłam wrzosy. Ciekawe czy agastache lubi kwaśną ziemię? Nic to, mam jeszcze co najmniej 20 innych sadzonek no i wizję samosiewu
Dziękuję Ewo, że uważnie czytasz mój watek i dzielisz się doświadczeniem, którego ja w kwestii agastache nie posiadam.
Jutro zdjęcia zrobię, mam nadzieję taką

WilczaGora napisał(a)

cudny klimat !!!
poproszę również o zdjęcia nowych jesiennych aranżacji
Wilcza łapa macha

A w między czasie inna Ewa też mnie odwiedziła jak miło, na dodatek z komplementami Trzy wrzosy stoją w białych doniczkach na stole, skromnie ale ładnie Dalie Franz Kafka szaleją i kosmosy-nawet zrobiłam piękny bukiet do domu z tych koperkowych liści i paru kwiatków.
Odmachuję

macham

ryska napisał(a)

Moje w blaszakach też zaczęły gubić nasionka, dlatego je ścięłam i dosadziłam wrzosy. Ciekawe czy agastache lubi kwaśną ziemię? Nic to, mam jeszcze co najmniej 20 innych sadzonek no i wizję samosiewu
Dziękuję Ewo, że uważnie czytasz mój watek i dzielisz się doświadczeniem, którego ja w kwestii agastache nie posiadam.
Jutro zdjęcia zrobię, mam nadzieję taką

Kłosowiec dobrze rośnie na ziemi ubogiej w składniki pokarmowe, inaczej się pokłada. Ph dobre (zalecane) to lekko zasadowe do lekko kwaśnego, w jakiej ziemi rośnie u mnie nie potrafię określić inaczej jak glina wymieszana z piaskiem, Ph nigdy nie sprawdzałam.
Nigdy nie zasilany, sztywny jak przysłowiowy koci ogon.

Mam nadzieję że zostawiłaś dla mnie kilka nasionek z tego jasnego....

Dziękuję Ewo za wyjaśnienie, mój też stoi sztywno i na stanowisku w donicy koło powojników i na różance. Zastanawiałam się nad tymi, które przycięłam i zostawiłam z wrzosami, czy to ma sens? Znów doświadczenia robię
Zaś jeśli chodzi o ten Golden Jubilee to marniutki, ma dwa maciupeńkie kwiatuszki i może jakieś nasiono tam siedzi. Jak przezimuje to będę dzielić i się podzielę bo raczej nic więcej już na nim nie zakwitnie w tym roku.
Zrobiłam trochę zdjęć rano ale bateria padła i komputer też umiera ze starości. A upatrzyłam już sobie nowy obiektyw, ot życie.


Zmykam reszta może wieczorem
Pozdrawiam zaglądających.

piekne wrzosy ....czemu one nie chcą u mnie rosnąć ,nawet w doniczkach

gobasia napisał(a)

piekne wrzosy ....czemu one nie chcą u mnie rosnąć ,nawet w doniczkach

Poczytaj wątek o wrzosach. To tam się dowiedziałam, że nie mogę posadzić wrzosów w korzenie borówki, bo borówka ma płytki ale szeroki system korzeniowy. Dlatego też 5 sztuk posadziłam obok żurawiny a reszta trafiła do blaszaków. Bryła korzeniowa jest mocno zwarta i liczy się to, żeby ich nie przesuszyć. Podlewam 2 razy dziennie.
Z żurawiną.


Zioła szaleją