Rysko,u mnie też już kwitną i też z L. Trudno odmówić im uroku, gdy na dworze taka szarowizna i wieczne ciemności

Widać Jolu i to bardzo A z jakiego miesiąca jest ta fotka?
Ewa może u mnie jakieś szczepki kiedyś będą to się podzielę z Tobą.
Ela urokliwe, choć muszę pochwalić dziś pogodę, bo jest śniegu trochę, jest mrozu trochę i jest słońca trochę, a taką zimę to ja lubię
Mam też ogromną frajdę, że stworzyliśmy u nas wodopój dla ptaków.
Mazurki, kosy, sierpówki...wszystkie mile widziane


Okryłam dziś gałązkami z choinki (super jodła w świetnej kondycji): 2 budleje miniaturowe, zimozielone paprocie, dałam dodatkową warstwę na liriope i parę gałązek na ciemierniki.
Obserwuję hortensje ogrodowe i rododendrony, choć twierdzę, że to kwiecień i maj są dla nich najbardziej zdradzieckie.

I mamy zimę. U mnie nadal sypie.
Termometr wczoraj pokazywał -9, byłam przerażona złapałam duży karton i nakryłam moją wrażliwa mahonię. Dziś ma już odpowiednie ubranko, ale obawiam się czy nie dostała już po liściach

Kurde, poidełko dla ptaszków stoi w komórce.

Moje poidło to oczko wodne z napowietrzaczem
A do ilu stopni mahonia daje radę?

ryska napisał(a)

Moje poidło to oczko wodne z napowietrzaczem
A do ilu stopni mahonia daje radę?

Ja że nie mam oczka to musze stawiać balię.
Winter Sun (w opisach) powinna dać radę przy - 20, ale to nie jest prawda, moja potrafiła omarznąć przy -10
Pozostaje mieć nadzieję że jeden mroźny wieczór jej nie załatwił.

Ciemierniki śliczne
może moje też pokazały swoje oblicze.

Oby, bo to piękna roślina.
Tymczasem pada śnieg, pada śnieg

Będzie niezła plucha, u nas właśnie zaczął padać deszcz.
I bałwanka nie będzie....

Mirella napisał(a)

Ciemierniki śliczne
może moje też pokazały swoje oblicze.

Byłam u Ciebie po cichutku czytałam, że wypoczywasz.
Niech Ci kwiatuszki rozkwitną na powitanie.

Nallar napisał(a)

Będzie niezła plucha, u nas właśnie zaczął padać deszcz.
I bałwanka nie będzie....

U nas 1 stopień na plusie i przestało padać.