O, a ja pomidory będę siała dopiero za tydzień. No i ja tylko trzy rodzaje

Nieźle tego śniegu, ale każda pora roku ma swój urok,świetna fotka panie czy panowie w kapelusikach.Pozdrawiam.

Ha, ha San Marzano do suszenia? Niedopatrzenie z mojej strony Mam nadzieję, że w tym słoneczku moje szybko puszczą liście właściwe i będę mogła je popikować, bo jak spuszczę je z oka za tydzień na trzy dni, to wyciągną się na kilometr

Noo to czekamy na sezon pomidorowy...u mnie też już posiane

W kwestii śniegu
Gosiu dziękuję, też zwróciłam uwagę na te kapelusiki Również pozdrawiam

W kwestii pomidorów:
Anda Ewo i tak w tym roku mniej odmian posiałam. Najważniejsze, że swojskie.

paniprzyroda Mariola San Marzano jest świetny do suszenia. Ja to organizuję sobie tak, że to co stałe idzie do suszenia a to co płynne ze środka idzie na leczo albo pomidorową. Masz słoneczko? Niewiarygodne

Aniaaa Aniu ściągnęłam Cię witaj
Oprócz San Marzano i Lima posiałam:
Maskotka
Betalux karłowy
Bawole Serce
Ałtajskij Aranżewyj
Decoupage mnie wciągnęło ale teraz mam niefajny etap: szlifowanie i lakierowanie jajeczek. Mam już 15 warstw a nadal nie są idealnie gładkie.
Plany na wiosnę to reanimacja oczka. Reszta to kosmetyka.
Zaglądaj częściej, zapraszam

gobasia Basiu widziałam Twoją zacną listę
Moje pomidory wszystkie powtarzam i ograniczyłam do tych najsmaczniejszych.
Z moich nasion już prawie wszystkie, także zobaczymy.

Reniu, cebulica od Ciebie zaczyna się pokazywać Jeszcze tak trochę nieśmiało, ale jak już podrośnie, to zrobię zdjęcie

Anda napisał(a)

Reniu, cebulica od Ciebie zaczyna się pokazywać Jeszcze tak trochę nieśmiało, ale jak już podrośnie, to zrobię zdjęcie

Cieszę się, będę zaglądać

Tworzysz coś nowego?

Te jajka.......lakieruję, szlifuję i tak w kółko.
A Ty?

A może za bardzo wymagająca jesteś może już wystarczy tego szlifu