Alinko z tym jałowcem to dałabym sobie spokój za mało masz tam miejsca i nawet gdyby to nie jest to najlepszy jałowiec, są lepsze mniejsze...

a jak z nasłonecznieniem w tym miejscu?

Myślisz finko , a jakie odmiany byś poleciła ?
słońce operuje tam cały dzień , to południowa patelnia

może Lime Glow jest rozetowy i niski, ale za to złoty i nie zestawi się kolorystycznie z tawułą 'Goldmound', którą wiem że bardzo chcesz mieć w ogrodzie, wtedy pasowałaby Little Princess lub Magic Carpet . Nawet bardziej Magic Carpet, bo końcówki listków ma rude a reszta zielona.

a czy kwiaty powojników nie "odkręcą" się do sąsiada, jeśli to południowa ściana? one lubią wykręcać się do światła.

no Justi , ale wbiłaś gwoździa - ależ oczywiście że mogą tak zrobić aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Marto znam tego jałowca , podoba mi się i mam go dużo w ogrodzie . u mnie tworzy rozety , ale bardzo powoli rośnie . a ta długość 10 m. wydała mi się odpowiednia do większych rozmiarów . myślisz że za bardzo się rozrośnie tan zaplanowany ?
co do tawuły , nie upieram się , tylko mam gold mund dużo namnożone . to jednak bez znaczenia . Magic Carpet

zrobią na pewno i przyjemność z ich oglądania będzie miał sąsiad....przetestowane... ja już przesadziłam swoje i po kłopocie

a czy są jakieś powojniki lubiące cień . coś słyszałam o wschodnich , ale te ponoć szaleją nawet na 6 m. to chyba odpadają . w sumie może zostać przy Bluszczu . rośnie w pobliżu dobrze. jedynie na pergoli przy tarasie się męczy

a może powojniki w bluszczu? będziesz najwyżej odkręcać kwiaty na swoją stronę i zaczepiać o bluszcz. piękna byłaby taka ściana.

ale Goniak już mnie uprzedziła że bluszcz je zadusi . jestem na str . www. clematisy .pl. jest fajne rozwiązanie ale na rdeście auberta . wtedy on tworzy tło

no tak bluszcz trochę szaleje, ale można przycinać i prześwietlać.