nooo to jest sposób . jutro muszę prysnąć róże , bo komuś bardzo smakują ich liście i.....kwiaty.

Aniu -----czy wiesz że odkąd przyjechałam z Rzeszowa to nic nie robię tylko przesadzam

a mam tez taką robótkę na jutro wymyśloną .....skalniak w rozbitych doniczkach .sadzę rojniki i... rozchodnik piciutki czerwony

rabata z hostami aż się prosi o ograniczenie gatunków ....muszę przesadzić te wielka hostę

Ala ja też rozchodników nazbierałam, ale szkoda mi doniczki potłuc, może cosik na śmieciowisku znajdę no i host mam trochę małych i miniaturek

Miałam kocimiętkę i zlikwidowałam,nie mogłam dać rady z nią wszędzie była.Do cna nie odeszła ode mnie,jeszcze ja wyrywam.

ja mam już dość kombinowania z towarzystwem dla róż .
miałam przywrotniki - pozasłaniały tak róże że całe lato obrywałam liście . posadziłam kocimiętkę , jednak , jak zobaczyłam na wiosnę ilość siewek - to się przeraziłam - wyrywam całe lato .
przetacznik się sprawdza , choć bardzo się pokłada po deszczach a idealnie sprawdza się lawenda

czyli będą nowe wyzwania; podróże kształcą, a jeszcze jak związane z ogrodem!
mnie i tak u ciebie się podioba, ale wiem, że jak człowiek popatrzy i u innych, to zaraz ze zmianami rusza, a ogród pięknieje
to co, teraz kierunek Praga

alinak napisał(a)

rabata z hostami aż się prosi o ograniczenie gatunków ....muszę przesadzić te wielka hostę

Ta wielka hosta zakryje z czasem te małe, u mnie wciągu roku powiększyła objętość dwukrotnie, ale rabaty masz śliczne, uwielbiam hosty..

Elu - no własnie wiem . i dlatego ewakuacja .

Irenko -----to chyba że mi potowarzyszysz do tej Pragi ...to ja chętnie . może jeszcze ktoś by się skusił ?

kiedy się wybierasz?

Ciekawa jestem tego skalniaka w rozbitych doniczkach. Gotowy już? Pokażesz, mam nadzieję

Hostowisko masz piękne. Uwielbiam hosty.

Miłego dnia, Alinko