znów zwieźliśmy trochę roślin - to jest jak narkotyk

nowy nabytek - nie mogłam się oprzeć

Lamaze napisał(a)

nowy nabytek - nie mogłam się oprzeć

Ale poczochrane czerwone głowy

Ech, ale susza Jak na razie żaden deszcze do nas nie dotarł, za to na porządku dziennym jest 37-38stopni. Głowa mi pęka już od 3 dni.

Kilka zdjęć moich roślinek.
jeżówki w nowym domku:


szersze spojrzenie na rabatę narożnikową:


rozchodniki:


limki na rabacie przy wejściu:


różowe popalone hortki:


brzozowy zagajniczek:

Pięknie u Ciebie jak na brak deszczu.
Mi też już głowa pęka i chyba jutro wezmę urlop, bo nie wytrzymam.

dziękuję
Leję codziennie, także jakieś efekty są.

Przeczytałam cały wątek i muszę przyznać, że dużo zrobiliście i sporo było zmian do tej pory, które wyszły na plus
Jest bardzo ładnie a roślinki sporo podrosły
Czy coś teraz działacie w ogródku? Planujesz coś jeszcze w tym roku?
Pozdrawiam

dawno u Ciebie nie byłam a tu tak ładnie masz. zmiany bardzo na plus! i wszystko się ładnie rozrasta!!

witam,


zapraszam do siebie na mały spacer po herbaciarni, wrzuciłemu tam u siebie pare fotek z unikatowymi odmianami klonów palmowych (początek fotorelacji stronie na 24 ).

Zapraszam gorąco


fotka na zachętę:



pozdrawiam
Jan

u nas zmian już nie za wiele. Wszystko rośnie, tnę, coś tam dosadzam. Przesadzania już w tym roku nie planuję

Trochę aktualnych fotek


kolejne kwitnienie niezmordowanej szałwii:


róża pienna się rozszalała


szerszy widok na tegoroczny zakątek geometryczny - czekam na kłosy na rozplenicy, czy się doczekam?


tegoroczna rabata narożna - rozrasta się, nawet jeden krzaczek hortensji strawberries zabiera się do kwitnienia. Lepiej późno, niż wcale Reszte popaliło w upały.


rozchodniki w pełnej krasie:




wrzosowisko zaczyna kwitnąć:


rabata frontowa:


i zakończony na ten rok przedogródek: