Kasiu, to nimułka, mi zwinęła kilka listków, ale oberwalam i nie ma.
Agatko, róże rosną w różnych miejscach, mają różne ściolki, jedne są młode, inne trzyletnie.. Martwią mnie. Myślałam jeszcze czy to nie skoczek.. Jeszcze zastanawiam się czy któryś z wcześniejszych opryskow na mszyce w jakiś dziwny sposób im nie zaszkodzil? Nic nie robiliśmy,co mogłoby im zaszkodzić, zalane też nie są,raczej myślałam że za sucho może być. Lewkonia "dostana "- była trzymają w wazonie, z korzonkami, nie wiem czy tak rosła caly czas. Piękna jest, wsadzilam i nie zwiedla, może się przyjmie