Też listki mi żółkły na różach, i też były niedozywione, Obornik sypalam co 2 lata a oprócz tego nawoziłam jakimś do róż specjalnym i kondycja im się poprawiła

Ja swoich roz jeszcze wcale nie nawozilam oprocz obornika przy sadzeniu
Pierwsze roze mam od wiosny 2014

Witaj przebrnęłam przez Twój wątek, nie cały, ale pół na pół fajne zmiany u Ciebie, widzę, że również masz duuuużą działkę, więc zaznaczam, bo szukam inspiracji dla swojej

opryskaj je dolistnie (od spodu) Astvitem ( u mnie dostępny w ogrodniczym) lub ANHK (jeśli chce ci się robić), dożywisz róże a nie przenawozisz
do tego zrób gnojówkę z mniszka, liście mają dużo magnezu ( wpływa na wybarwienie) a korzenie potasu ( wpływa na kwitnienie)
poobrywaj chore liście i walcz z grzybami, napisz jakie róże to napiszę czym, chyba że nie masz oporów stosować chemii to możesz przelecieć topsinem...

Czytam tylko Olu i nie komentuję, bo się nie znam....
...mam tylko jeden wniosek- super, że ludzie próbują sobie pomóc

Buziaki

Ola zaglądam, pomóc nie mogę, bo tez się na chorobach nie znam, i jak oglądam zdjęcia z mączniakiem i plamistościa to i tak tych różnic nie widzę.

Życzę szybkiego rozwiązania problemu

Ola oglądam te róże i się zastanawiam, rozumiem, że rosły ładnie i zaczęły żółknąć najmłodsze pędy, z fotek wydaje się, że to niedobory składników. Pisałaś jednak, że dałaś obornik i to zaraz pod korzenie, czy to on jednak im nie szkodzi, czy możliwe jest, że jednak był za świeży, a jednocześnie zbyt blisko niezbyt jeszcze dobrze rozwiniętego systemu korzeniowego. Te czarne plamy wyglądają na czarną plamistość liści.

Być może obornik zaszkodził, bo nie był jeszcze przekompostowany. Należy podczas sadzenia dać obornik, warstwę ziemi i dopiero sadzić róże. To ostatnie zdjęcie - czarna plamistość. Oberwij porażone grzybem listki i spal je, żeby choroba się nie rozprzestrzeniała. Jeśli to nie zahamuje choroby, to trzeba zrobić oprysk. Jaka to odmiana róży tak zachorowała?

Ola, ja nie jestem fanką róż a tym bardziej znawczynią ale może kora zakwasiła ziemię a one tego chyba nie lubią (?)

Moje róże też dostały żółte listki. Podczytam sobie temat tutaj, może będę mądrzejsza