Trochę słabo widać - przymrożone listki hortensji ogrodowych (nie dość że przycięte do ziemi, to jeszcze biedne małe listeczki dostały mrozem..) i zawilce jesienne
Ale limki zwarte i gotowe, liczę na powtórkę z ubiegłego roku
Mi poszła Pashmina (moja wina, zostawiłam nieorytą w donicy), hortki ogrodowe, hibiscusy dwa, dwie budleje, róze mocno dostały, dwie umarły, w sumie nie, więcej - w przechowalniku kilka nie przeżyło, co jeszcze... COs na pewno, ale nie pamiętam teraz.