Chciałabym Wam pokazać zdjęcia, które zrobiłam wczoraj przez siatkę niewielkiemu, obcemu ogródkowi. Nie ma w nim nic specjalnego, parę starych drzew, jakieś krzaki, za chwilę będzie tam pełno cienia i trawy. Nic interesującego. Ale ten ogród ma swój moment, swoją chwilę i pięć minut raz w roku, w porze kwitnienia przebiśniegów. One są tam wszędzie i wtedy ogród wygląda bajecznie.
Ta chwila jest właśnie teraz

. Kiedy przejeżdżam samochodem, od lat zwalniam w tym miejscu, żeby się zachwycić

.
Obejrzyjcie sobie moje zdjęcia, robione komórką, z trudem, bo przez siatkę i poprzez chaszcze.