buksiki w połowie pociete i spryskane na druga połowe ogrodu jeszcze czasu nie ma )) ale pogoda jutro jeszcze wiec jak kregosłup pozwoli to moze cos ciachnę
Ewcie nasza spotkałam w szkołce oczywiscie ONA mnie wypatrzyła to było miłe spotkanie ))))))
teraz czuje sie jak u siebie .......sasiadow nie widac )) moge fotkowac ))trzy deby i podziekowania dla Kasi za pomysł na nowe drzewa miały byc wisienki ale sa dęby )
Fidek w czochach ..troche za cisano je posadziłam ale walczyłam w wielkich rozplenicach po omacku i choiny w tle zas wrociły po roku na te strone ogrodu )))