Jolcia witam się i u Ciebie.
Nie możesz „biadolić” tylko trzeba działać.
Skoro Danusia stwierdziła, że ratować = działać
Jak robiłaś opryski? Może mam wejść na te Twoje piękne drzewa i pomóc!
ściskam mocno

Jolcia dubelek
Szalony enter

Ewcia jak wejdziesz na górę to zapewne widok bedzie na Twoj cudny ogród i kudłacza zawołasz to tak blisko

Kindzia napisał(a)

Przyleciałam z rewizytą i zaraz na cudnego piesia się natknęłam

Danusia wie co mówi, posłuchaj i spróbuj. Cień w ogrodzie jest zbawienny...u mnie go mało

A jakie rejony Śląska? Jeżeli to nie tajemnica?

Pozdrawiam

Ruda Ślaska Bliziutko Ewki

lojalna_ napisał(a)

Ewcia jak wejdziesz na górę to zapewne widok bedzie na Twoj cudny ogród i kudłacza zawołasz to tak blisko

Ela jest również naszą krajanką
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4438-ogrod-w-skali-mikro-cz-ii

Tez juz sie byłam przywitać




Wracając do swierków to bardzo wysokie drzewa, pryskalismy szesc a na posesji u sasiadów sa kolejne i nikt ich nie pryska a ochojnik szaleje. W srodku gałezi sa zjedzone i mają przeswity, a nowe odrosty sa piekne i długie dzieki naszym staraniom. Niestety te długie gałezie maja swoj ciezar i obawiam sie ze beda sie łamały co juz sie dzieje. Jest tez problem z dojazem do nich poniewaz mamy tam skarpe. Sama nie potrafie sie przekonac do decyzji ich sciecia ale obawiam sie obserwując co sie z nimi dzieje ze nae starania na nic a zrobilismy juz sporo a nawet z powodu tych diałan narazilismy sie sasiadom

Też przyszłam się przywitać.Będę z ciekawością podglądać jak działasz w ogrodzie. Twój Fido wzruszył mnie bardzo. Ja długo żyłam z dwoma goldenami. Jeden odszedł w ubiegłym roku, drugi w tym. Strata nieodżałowana - w przeciwieństwie do wszystkih dziur i innych strat które robiły w ogrodzie.

pozdrawiam seredcznie

Agnieszka_B napisał(a)

Też przyszłam się przywitać.Będę z ciekawością podglądać jak działasz w ogrodzie. Twój Fido wzruszył mnie bardzo. Ja długo żyłam z dwoma goldenami. Jeden odszedł w ubiegłym roku, drugi w tym. Strata nieodżałowana - w przeciwieństwie do wszystkih dziur i innych strat które robiły w ogrodzie.

pozdrawiam seredcznie

Witam serdecznie miło, ze wpadłaś, nie ma nic smutniejszego jak utrata przyjaciela. Nasz ma dopiero 9miesięcy ale uroczy z niego łobuz. Moje rewolucję ropocznę po pracach brukarskich przewidzianych nacwrzesien obecnie plany czysto kartkowe

Teraz tylko takie zmiany od marca oczywiscie nie sa one dorazne, marze o tarasie i kilku drzewkach ktore zasłonia mnie od drogi
Tak było w marcu

A to moje swierki od srodka oj ;(
wasze tez tak wygladają w srodku?

Jolu wpadam z rewizytą i czytam że Ty ze Śląska Górnego więc nie tak dalekoDomek śliczniusi to i ogród będzie śliczny niedługo
Co do świerków nie doradzę bo się nie znam wcale Tutaj jednak wielu specjalistów więc doradzą Pozdrawiam