to sie nazywa odszarzanie )

a fotki zapodałaś superowe normalnie jakby jesieni nie było u ciebie

Moje porwał wiatr a niedobitki odkurzacz


Poczochraj mojego ulubieńca

Ukrzyżowane drzewa baaaardzo się mi podobają

Jola jak Ty to zrobiłaś, że nie ma u Ciebie roślin brzydszych i ładnych?
Cały rok uroda jednych podkręca inne.
Na dodatek fotki super jakościowo. Miło się ogląda, jak luksusowy katalog.

miałam wrażenie własnie ze ta coraz większa ilośc drzew to zasługa sasiadów... szkoda gadać co?
ja mam szczęście że pobudowałam się pierwsza bo i wyznaczyłam linie zabudowy i wysokość więc nikt mi z góry zagladac nie będzie.
ale ma to tez plusy, bardzo klimatycznie będziesz miała i to napewno wynagrodzi grabienie liści. btw wole grabienie we wlaśnym ogrodzie niż jeżdżenie na fitness

Jolu u mnie olbrzymie rewolucje. Zaczęło się od zmiany pracy. Dostałam się do H&M na sprzedawcę. Szkolenie i otwieranie nowego sklepu. Po dwóch tygodniach od otwarcia awansowałam na kierownika administracyjno kasowego. Kolejne miesięczne szkolenie w Rz..ie. Ogród poszedł w odstawkę na chwilę...bo nie mam jak

Na wolnym ogarnę zaległości tylko po części...bo pogoda ròżna i dzień krótki. Dom też do ogarnięcia...zaległości...zatem rozumiesz.
Pozdrawiam☺

Ogród obejrzałam, trawki cudne, a hakonki? Miodek! Pozdrawiam