Jolu, ta duża rozplenica to co to za odmiana? Mam chyba taką samą ale nie wiem jak się nazywa
Ha ha poczytałam u Gosi o uzależnieniu fajnie mi często się zdarza od corki coś tam złapać jak zabrakuje
Kasiu czestuj sie wreszcie zrobiłam cos jadalnego ))
Jola...ciacho wygląda baaardzo apetycznie...ale mnie intereseuje naczynie gdzie kupiłaś? Szukam od jakiegoś czasu właśnie takiego plaskiego klosza...prostego i nie mogę trafić.