Jolu, chyba kiedyś w avatarku miałaś swoją twarzyczkę? Miło zobaczyć Cię na zdjęciach ze spotkania. I równie miło obejrzeć Twój ogród. Pamiętam, jak wyglądał wiosną. Cuuudna metamorfoza!
Staram się nadrobić nieco i... może uda się częściej bywać. Czasem bez logowania oglądam, podczytuję, ale żeby się wypowiadać, trzeba być w miarę na bieżąco, sama wiesz