Przesadzałam też babcine lilie Św. Józefa. Ona ich nie wykopywała na zimę i dobrze się trzymały. Ja musiałam je przesadzić, no i ... ostała się tylko jedna. Chcę je odtworzyć, ale ciężko je zdobyć, przynajmniej u mnie w okolicy. "Jest przecież tyle nowszych i ładniejszych odmian". Chyba pozostaje internet. Jeszcze nigdy nie zamawiałam roślin. A może z Was ktoś ma na zbyciu i wspomoże mnie jesienią lub wiosną?

ja mam Anetko , doślę Ci około sierpnia, tylko przypomnij się

Super, dzięki. Przypomnę się

Wczorajsze postrzyżyny bukszpanu bonsai:

A ten okaz jeszcze czeka na swoją kolej:

Kwitną mi klematis na krzewuszce:


I jeszcze na różowo oczywiście, firletka:

I ogromna hosta (są 3 sztuki, zaczynają dominować na rabacie):

A tu mam problem z klonem palmowym, nie wie czy to słońce, czy szkodnik?

wow, jakie giganty!!! Piękne są

A to uchwyciłam już jakiś cza temu.

Suuuuuperowe te bonsai - świetnie wyglądają.

Zakwitła róża dziadka Olka (jedyna w moim ogrodzie):