A gdzie liście były jakieś ? domagam siem liści bo dziś wszystko grabię no i jutro jak nie pada to kasztana załatwiam chyba
a trawnik oświadczam nieprzyzwoicie ładny beee
Doprawdy nie wiem Marto z jakich, i z ilu moich rad dotyczących zakładania trawnika z siewu skorzystała Jazzy, ale wiem jedno, że ten ładny, zielony dywanik, jest wyłącznie Jej zasługą.
Gratki.