Chyba nie mam, chyba wszystko dobrze ukorzenione było Chociaż 3 jałowce kolumnowe pochylone są do ziemi na prawie 45 stopni. One zawsze mają problem jak jest wiatr. Muszę je wymienić na coś innego, ale pomysłu nie mam jeszcze. I kwiaty hortensji fruwają wszędzie. Generalnie nie najgorzej chyba
Problemy z prądem były kilka razy, ale świec dużo mam i fajnie było
A u Ciebie sałaty nie wywiało chociaż i Tośki?
A i jeszcze z ciekawostek ogrodniczych bez /znaczy lilak / ma zielone pączki.
A wiesz u mnie też kwiaty hortensji leżą poobrywane i zastanawiałam sie dlaczego, a to wiatr
Sałata na swoim miejscu, Tośka tyż jak zwykle wstążki z traw zwiane, tylko tyle na szczęście
Ciekawe czy dzisiaj też będzie tak wiało, bo spać nie mogę....
Buziaki z wiatrem
Szukam właściwej nazwy tego powojnika, może ktoś rozpozna
Kupiony jako biąły Duchess of Edinburgh, ale nie ma takiej siły, że to ten pomijając nawet kolor