Ewcia, fajnie wpaść do ciebie i trafić na fotki. Pięknie
Oj, jak dawno mnie tu nie było staram się nadrabiać zaległości
Piękne rabaty! A jakie dorodne tulipanki, szczególnie te białe co Ci deszcze połamał spodobały mi się. U mnie też deszcz wyłamał białe co do jednego. Pozdrawiam i cieszę się, że już jesteś
A ja czekam na Twoje piwonie
Edziula Ty dasz radę to łatwizna Tylko dużą tuję będzie trudniej logistycznie ciąć Cięłam od sznurka. Owinęłam tuję sznurkiem tak jak skręt miał iść, ale nie ciasno bardzo tylko tak delikatnie, żeby ułożenia gałęzi nie zaburzyć zbytnio i potem pierwsze cięcie zrobiłam nad sznurkiem. Wtedy zarysował się jakby kształt świderka, ale jeszcze mocno koślawy Kolejny etap cięcia to już "na oko" kształtowanie. Moje oko kiepskie w tych tematach, ale jakoś poszło Po pierwszym cięciu szału nie było, dopiero cokolwiek po drugim było widać co autor miał na myśli Drugi sezon i kolejne to już kosmetyka tylko. Ładnie się zagęszcza i jest coraz łatwiej. Dasz radę