Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

lindsay80 11:48, 18 sty 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
też czytam z zaciekawieniem porady Waldka i zapisuję na wszelki wypadek.

Choć mam nadzieję, że to nie nastąpi, dobrze rozumiem, że jeżeli tej wiosny posadzę graby i od początku będę stosowała przy ich uprawie gnojówki, wywary, obornik, kompost, to konieczność stosowania ŚOR może się nie pojawić?
____________________
Tu ma być ogród :)
waldek727 12:03, 18 sty 2016


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
-Miedzian jako środek grzybobójczy i olej parafinowy na stadia zimujące owadów to standard w każdym roku tuż przed wejściem roślin w okres wegetacyjny.
Oprysk Syllitem występuje w zdwojonym oprysku brzoskwiń przeciwko kędzierzawości liści. Po jesiennym oprysku miedzianem.

-Tak. Koniec Kasiu.
Po pierwsze to muszę dbać o Twoje zdrowie, a po drugie to już nie znajdziesz zamiennika.
Nie chodzi o to, aby pozbyć się całej populacji szkodników tylko o to, aby ograniczyć ich ilość do stanu w którym nie będą miały możliwości zagrażać już naszym roślinom.
Kup sobie mydło potasowe z piołunem, 1/2l denaturatu i azofoskę do kwietniowego zasilenia grabów, że o kompoście nawet nie wspomnę.

____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
siakowa 12:07, 18 sty 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
waldek727 napisał(a)
-Miedzian jako środek grzybobójczy i olej parafinowy na stadia zimujące owadów to standard w każdym roku tuż przed wejściem roślin w okres wegetacyjny.
Oprysk Syllitem występuje w zdwojonym oprysku brzoskwiń przeciwko kędzierzawości liści. Po jesiennym oprysku miedzianem.

-Tak. Koniec Kasiu.
Po pierwsze to muszę dbać o Twoje zdrowie, a po drugie to już nie znajdziesz zamiennika.
Nie chodzi o to, aby pozbyć się całej populacji szkodników tylko o to, aby ograniczyć ich ilość do stanu w którym nie będą miały możliwości zagrażać już naszym roślinom.
Kup sobie mydło potasowe z piołunem, 1/2l denaturatu i azofoskę do kwietniowego zasilenia grabów, że o kompoście nawet nie wspomnę.



Dziękuję :*:*:*:*:*:*:*:*
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
siakowa 12:10, 18 sty 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
a mogę Cię pomeczyć jeszcze o grusze?...
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5043-malymi-krokami-bo-wlasnymi-recami?page=843
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
lindsay80 12:12, 18 sty 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Kasiu pozwolisz, że spytam jeszcze Waldka o przygotowanie się do sadzenia grabów skoro u Ciebie dyskusja o grabach?

Waldku, a jak przygotować glebę do sadzenia grabów?
Będę to robić w marcu, kwietniu, teraz to miejsce to chwastowisko.
Plan jest taki: glebogryzarka i oczyszczenie terenu, a potem przekompostowany obornik i kompost pomieszany z ziemią rodzimą do dołków.
Mam też trochę gnojówek z zeszłego sezonu (z pokrzywy, wrotyczu, skrzypu) czy przy przygotowaniu gleby pod sadzenie grabów można je jakoś wykorzystać?
____________________
Tu ma być ogród :)
Juzia 12:27, 18 sty 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
A ten olej parafinowy to promanal, catane czy taki zwykły z apteki może być????
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Kuba 13:36, 18 sty 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
jejku a ten denaturat grabom po co? brzmi niebezpiecznie
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
waldek727 13:44, 18 sty 2016


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
siakowa napisał(a)
a mogę Cię pomeczyć jeszcze o grusze?...
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5043-malymi-krokami-bo-wlasnymi-recami?page=843

Kasiu.
Możesz mnie molestować ogrodowo ile chcesz. Ja bardzo chętnie pomogę Ci w rozwiązywaniu problemów które w dalszym okresie czasu będą miały wpływ na zdrowie i kondycję Twoich roślin. Pamiętam o dwóch pozostałych zagadnieniach z tym, że ja Kasiu mam przesunięty swój zegar biologiczny o parę godzin do przodu i nie zawsze mam czas aby skupić się na konkretnym zagadnieniu. Z gruszami też nie będzie łatwo ponieważ są one żywicielem wtórnym, a pierwotnym są w tym przypadku jałowce sabińskie.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
siakowa 13:52, 18 sty 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
waldek727 napisał(a)

Kasiu.
Możesz mnie molestować ogrodowo ile chcesz. Ja bardzo chętnie pomogę Ci w rozwiązywaniu problemów które w dalszym okresie czasu będą miały wpływ na zdrowie i kondycję Twoich roślin. Pamiętam o dwóch pozostałych zagadnieniach z tym, że ja Kasiu mam przesunięty swój zegar biologiczny o parę godzin do przodu i nie zawsze mam czas aby skupić się na konkretnym zagadnieniu. Z gruszami też nie będzie łatwo ponieważ są one żywicielem wtórnym, a pierwotnym są w tym przypadku jałowce sabińskie.


ok to już będę cierpliwa choć to nie moja cecha

mus eMowi wytłumaczyć że uratujemy grusze bo wmówiłam mu że to najodporniejsze gatunki drzew ozdobnych ( kwitnących ) i teraz mam kuku
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
waldek727 13:56, 18 sty 2016


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
lindsay80 napisał(a)
też czytam z zaciekawieniem porady Waldka i zapisuję na wszelki wypadek.
Choć mam nadzieję, że to nie nastąpi, dobrze rozumiem, że jeżeli tej wiosny posadzę graby i od początku będę stosowała przy ich uprawie gnojówki, wywary, obornik, kompost, to konieczność stosowania ŚOR może się nie pojawić?

Oczywiście Edytko, że tak. Tylko musisz jeszcze koniecznie uwzględnić przy tym kilkanaście innych czynników. Zadam Ci podstawowe i jakże ważne pytanie:
Jaki jest odczyn gleby w Twoim ogrodzie?
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies