Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

siakowa 20:04, 24 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
lojalna_ napisał(a)
Katia nie wiem jak siakowa ....bo czułam podobnie jak masz pierwszy rok w zyciu i stresa z tym kupowanieem i dbaniem i nagle pierwszy raz brak czasu , chwasciarstwo i jeszcze choroby to trudny czas ...jasne ze za chwile leb do gory i szukamy rozwiaznia ale wyzalic tez sie trza

Nic dodac nic ująć.
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Madzenka 21:45, 24 maj 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kasia z biegiem czasu bedziesz spokojniej do wszystkiego podchodzić ściskam i buziam
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
siakowa 07:34, 25 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
mrófki dalej łażą po dereniu, nie wiem czy powinnam zciągnąć te mszyce czy one juz nie zyją? jak to poznac? bo własciwie nie wiem czy zadziałąło...choc mrófki wczesniej siedziały na tych mszycach a teraz bardziej po nich łażą wiec moze te nie produkują juz mniamnium?
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Kacha123 07:47, 25 maj 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Kasia, głowa do góry! Wykończymy te potwory zanim one nas wykończą! Też przeżywam każdą porażkę i stratę. Mój M stawia mnie do pionu, że niby ogród ma być przyjemnością, a nie źródłem frustracji, ale my kobitki tak już mamy
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
Juzia 08:02, 25 maj 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41372
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
bdan 08:03, 25 maj 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Kasia nie tylko Ty masz doły. Ja też je często łapię. Trzymam kciuki, żeby ku lepszemu wszytko zmierzało. Pozdrowienia zostawiam
katiaxx 08:39, 25 maj 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
lojalna_ napisał(a)
Katia nie wiem jak siakowa ....bo czułam podobnie jak masz pierwszy rok w zyciu i stresa z tym kupowanieem i dbaniem i nagle pierwszy raz brak czasu , chwasciarstwo i jeszcze choroby to trudny czas ...jasne ze za chwile leb do gory i szukamy rozwiaznia ale wyzalic tez sie trza


Jolu, ja to rozumiem, mam dokładnie to samo, mimo że ogród zaczęłam robić to wydałam prawie wszystkie rośliny wtedy posadzone i zaczynam od nowa, też się trzęsę nad każdą rośliną i myślę tylko co mogę zrobić żeby miała jeszcze lepiej i przeżywam porażki, chciałam tylko Kasię pocieszyć
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Kuba 08:47, 25 maj 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
my się nad tymi roślinami trzęsiemy jak nad dziećmi ot takie z nas kwoki
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
ewakatowice 09:05, 25 maj 2015


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
To prawda, jak posadziłąm tuje, to chodziłam i gadałam, ze moje tuje padają…
Mój tata przyjechał ja go za rękę i ciągnę aby obejrzał te umierające 5 tuj a on ze spokojem
No … czasem tak bywa, że rośliny wypadają…
Spodziewałam się, że powie daj łopatę i kopiemy…

Tata pojechał, ja w deszczu i błocie po łokcie wyciągałam tuje i sadziłam jeszcze raz co by na pewno porządnie to było
Minął rok, tuje żyją
Zresztą mój eM też mnie stawia do pionu, bo moje rośliny to już bym na wszystko leczyła


kwoki jak nic
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
siakowa 10:11, 25 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
racja.....ogród i rosliny istnieja dla mnie od pół roku wiec czuje się jakby to było moje pierworodne dziecię...przy pierwszym synu trzęsłam się nad kazdym kichnieciem, wszystko wg książki, wg narzuconego schematu, że od dziś koniec smoczka, od dziś koniec butelki itd...przy drugim...no cóz..wszystko samo sie uklada wg Jego rytmu, nic na siłę, przy chorobach nie wpadam w głeboką depresję ( może dlatego ze poczatek miał cięzki i teraz zwykłe choroby nie robia wrazenia na mnie...)...jakos tak spokojniej się podchodzi i jest duuuzo lepiej...z ogrodem bedzie tak samo...jak pierworodne rośliny podrosną to kazda nastepna bedzie musiała sama próbowac zyc z moja mała pomocą

Buziaki dla wszystkich za słowa wsparcia Jest mi lepiej Do roboty
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies