Jedne mają zaledwie 50cm pędzik z trzema lub trzerma pączkami listkowymi, inne wyłażą z ziemi dopiero.Dobrze,że podpórki małe stoją,to przynajmniej wiem,w którym miejscu dokładnie rosły
Nadrabiam zaległoći,tnę co jeszcze nie pociachane, walczę z mchem w trawniku, ręce same mi się unoszą
Chyba będę musiała wymienić wszystkie lawendy na szałwie,bo czarno widzę to co teraz reprezentują.
I rękawice do róż zamówiłam. U mnie sezon zakupowy dopiero sie rozpoczyna na dobre
Po niedzieli już chyba zapakuję ci pakę,coraz więcej roślinek grzeje główki do słonka
Ja miałam kiedyś te Drip - tzn. do tej pory mam jedna szt bo pies mi zabrał.... i nie, nie potargał (wytrzymałe są) ale gdzies chyba zakopał...może kiedyś się znajdzie.... jak kiedyś jeden but po zimie jak śnieg stopniał...