Basiu,drzewo chusteczkowe już dawno obczajałam,ale miejsca już brak
Mogę podziwiać tylko u innych

Renia, wczoraj sobie kupiłam spore cebule lilii drzewiastej. Masz? Warto? pozdrawiam

Posypane Azofoską i przekopane. Teraz już będzie tylko gnojówka z ziółek.

Renia - mi trza palcem pokazać jak to się robi Pytałaś się mnie o macierzankę. Niestety część macierzanki potrafi wypaść po zimie.. i nie mam pojęcia dlaczego.

popcorn - nie mam drzewoastej.
Dawno temu kupiłam taką ogromniastą cebulę lilii,mozliwe że to ta była,ale nic z niej nie wyrosło.
zbigniew_gazda -ja mam saletrę amonową przygotowaną do wysiewu.
Nigdy jeszcze jej nie stosowałam,mam nadzieję,że nie przedawkuję

Mala_Mi -Chcesz na mnie taką odpowiedzialność złożyć ?
Po świętach będę w Rz na pewno,ale czy wcześniej to nie wiem.

hmm ciekawe czy coś z nich wyrośnie, wyglądają dobrze

Ja miałam kiedyś taką inwazję gryzoni,że wykopywałam koszyki cebulowe z wygryzionymi dziurami od spodu. Jak mi zeżarły magnolię,to taka cebula na deser była.
Tobie może się uda wyhodować tego giganta

W wtorek mam dostać jeszcze spoóźnione róze, ale od wtorku zapowiadaja ochłodzenie.
Czy mimo to szybko posadzic i zakopczykowąc ?
Bo nie za bardzo mam gdzie przechowac...

Kasya -sadz, nie ma na co czekać

Dopiero za kilka dni będę nawozić azofoską i też się boję, żeby nie przedawkować. Dam połowę dawki
Część róż posadzona, reszta czeka w wiadrze. Jak róże przetrwają ten survival, który im zafundowałam na początku, to potem już będą musiały pięknie rosnąć i kwitnąć. Innej opcji nie ma