Madzenka -ja Brothera kupiłam tamtego lata w doniczce,zakwitł tylko raz do jesieni.
Wiosną wypuścił kilka pędów,ale gałązki się uginały pod ciężarem kwiatów i zwisał smętnie.
Teraz w drugim kwitnieniu wypuścił 5 sztywnych pędów,na każdym po kilka grubych pąków.
Gdyby nie to palące słońce byłby piękny
Moje róże nawet się trzymają,choć przyjarane ,tylko kilka mam takich jednodniowych,ale to może dlatego,że młode i korzenie mają krótkie.
Nahema i Goethe przekwitły w jeden dzień, nawet nie zdążyłam zobaczyć jakie mają kwiaty. Wedding piano akurat zakwitła w porze deszczowej i zalało jej kwiaty nieładnie.
Masz rację Marzenko musimy się uzbroić w cierpliwośc i dać im szansę za rok

Ale New Dawn u mnie do eksmisji, potwór taki ze zarasta wszystkie inne,śmieciucha okropna i na dodatek wszyscy piszą że kwitnie im non stop,a u mnie tylko raz a później w pędy wali.
Kasya -Leonardo w tej palącej porze i po deszczach ma chyba najlepiej wyglądające kwiaty.I cały czas te same,długo kwitnie.
Chcesz Summer dodać do Easy ? Czy tak ogólnie się zastanawiasz?
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie