Przywitałam się w dziale powitania, ale tutaj również chcę powiedzieć wszystkim dzień dobry, a właściwie dobry wieczór.
Wiele wątków ogrodów, które czytałam zaczyna się tak: "od dawna podglądam ogrodowisko i postanowiłem/am założyć swój wątek". Nie będę wcale oryginalna i powiem, że też tak było. Trafiłam do tego wspaniałego miejsca przypadkiem szukając w sieci odpowiedzi na jakieś pytanie i przepadłam. Miałam poczekać z zakładaniem wątku, aż pokończymy prace budowlane. A dziś pospacerowałąm po moim podwórku i doszłam do wniosku, że w niektórych częściach można sadzić bez obawy, że coś się zniszczy. No i jestem.
Przede mną wiele pracy, ale jakże przyjemnej. Staram się wykorzystać to co już mam i dołożyć swojej ręki. Wiele interesujących inspiracji znalazłam właśnie tutaj i mam nadzieję, że pomożecie, podpowiecie i będziecie u mnie częstymi gośćmi. To jak pomożecie?
Na początek pokażę Wam jakie piękne mamy wschody słońca na Kurpiach. Zdjęcie stare, ale absolutnie aktualne. Nic się tu nie zmieniło.

A takie cuda dzieją się tu inną porą roku.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam na Kurpie
Ewa

Witaj

i ja się witam

Widoki magiczne , ja tam chcę

Daleko te Kurpie ode mnie, ale czasami bywam w Ostrołęce. Okolicę też odwiedzałam:Myszyniec,Kadzidło,Piasecznia.
Może mijałyśmy się?
Miło,że masz już wątek na Ogrodowisku,tylko uważaj na czas tu spędzony!
Jedni mówią "zmarnowany",inni,że inspirujący, a jeszcze inni,że "dołujący".

Dla mnie jest to magiczne miejsce, z mnóstwem serdecznych ludzi i jeszcze większą ilością pięknych ogrodów. Bo, jeszcze nie wszyscy się zarejestrowali, a tylko podglądają.
Witaj wśród zakręconych na zielono!

Pani Haniu, Do Piaseczni jeżdżę w takie jedno magiczne miejsce. Same skarby można tam znaleźć. Co prawda nie do ogrodu, ale skarby. Kadzidło, Ostrołęka- kto wie może się mijałyśmy. A czas chyba będę musiałą sobie wydzielać, bo już potrafię spędzić tu mnóstwo czasu. Dziękuję za ostrzeżenie.

Katkak zapraszam. Jestem pewna, że Ty też masz piękne widoki.

Bardzo mi miło, że tak ciepło mnie witacie.

Ewciu, Mówimy sobie po imieniu, tu wszyscy jednakowo żałobę za paznokciami mamy.
Najbliższy mój wyjazd w Twoje strony, niestety, w przyszłe lato dopiero.

Będę pamiętać Haniu.

I ja się witam i czekam na fotki z ogrodu.

jestem następny w kolejce, witam.