OO widzę, że nowe zakupy? Też ciągle coś dokupuję, w Piasarzowicach widziałam, że tną szczególnie te azalie japonskie ale czy rh? Ciekawe jak potem zawiązują pąki? Ale wiesz Kasiu póki co to rh powoli rosną i kto to wie czy dożyję takich ogromnych? Raczej u mnie i tak takie nie urosną byle kwiaty oczy cieszą Czekam na foty Pozdrawiam
Widzę że odnalazłam kolejną różomaniaczkę Golden będzie u mnie drugi rok, a w pierwszym pokazała się z dobrej strony. Teasing mnie urzekła tylko gdzie ja bym ją wsadziła??? Jesienią kupiłam sobie Pat Austin, Tea Cliper, czekam na nie tak jak Ty na Golden
Tną wszystko jak leci, pytałyśmy. Pokazałam takie zdjęcie przy basenie z Pisarzowic, tam widać, że rh są cięte.
U mnie dość rosną, dobrze mieć świadomość, że gdyby co, to ciach i nic im nie będzie, najwyżej z tej ciętej strony nie będą kwitły w następnym roku.
Kocham róże...ale też już miejsca na nie nie mam, przynajmniej na razie I nie mam ich dużo...jakieś 60 krzaczków tylko. A ochotę miałabym na jeszcze z 60 przynajmniej
Dwa lata szukałam Williama Morissa i wreszcie znalazłam, miałam tę jedną austinkę dokupić...a dokupiło się 7 i potem bardzo kombinowałam jak i gdzie je wysadzić Zmieściły się i rosną, czekam na pierwsze ich kwiaty u mnie.
Rh jak dokładnie takiego wzrostu jak w opisie. Zdrowy, solidny krzaczek. Natomiast wielkość azalii mnie już "przerosła", muszę jej inne miejsce znaleźć niż myślałam. Już pokazuję co przyszło