Kasiu buziolki zostawiam...miło Was widzieć z Kasikiem na foteczkach a Figo jeden z drugim faktycznie jak bracia....Twój już nieźle zmężniał...to już nie dzieciak
Fajne macie spotkania z Kasią i psiury te z sie lubią i jak niesamowicie Figuś urósł
We wrześniu ub. r. wsadziłam patyki róż, jakie moje zdziwienie, one puszczają pąki, ale byłby numer, gdyby mi się udało, na razie 14 sztukm patykó róż z pąkami
Pozdrawiam, dzis może ciut pobuszuję tu i ówdzie