No pokaż tą nową rabatę chyba, że ja coś przegapiłem i z kostką już była pokazywana.
Melduję, że nie tylko część żywopłociku padła, kule w połowie na bylinowej, też mi padły
Łukasz na tej rabacie się nic nie dzieje, na razie nie ma co pokazywać. Dzisiaj mi róże wysyłają, pewnie jutro przyjdą i jeszcze przed wyjazdem na szkolenie zdążę posadzić. Taki plan mam
Chyba dopiero po świętach będziemy tam wykopki robić, bo, oprócz tych dwóch róż, muszę tam wszystko wykopać, podzielić, obskubać i posadzić na nowo...jeszcze tam dwie hortki z magnoliowej pójdą (limki i miśki razem z żółtą magnolią tak się rozpychają, że tamte dwie ażurkowe hortki miejsca nie mają). Jeszcze kupa roboty tam. Ale to, co do tej pory było tam przesadzane żyje, świerk jeszcze niewiadomy, bo się nie rusza jeszcze.
U mnie tylko część buksów zdrowa, większość w fatalnym stanie...
Nie wolno mu kopać w ogrodzie. Ale bardzo chodził w tym miejscu koło róży...musiała ta gadzina mała tam grasować. Rano w niedzielę była tam dziura po nornicy, nie przestraszyła się Figusiowego kopania w sobotę, dostała "cukiereczka", mam nadzieję, że mi nie zdążyła korzeni róż zeżreć...