I jeszcze o coś chciałam zapytać. Czy po Waszej udanej metamorfozie jakieś ogrody w okolicy zaczęły się zmieniać? Czy ktoś pod Waszym wpływem uznał, że "to jest możliwe"?
Przez pewien czas rzeczywiście wyglądało u nas jak w kamieniołomie, ale myśl o tym, co ma powstać dodawała nam otuchy
Jak się ma tyle górek, to się marzy o płaskim - takie życie! Ale cóż, kocham to, co mam. Okno było dopełnieniem marzeń o ogrodzie i możliwości cieszenia się jego widokiem. Dziękuję za tyle miłych słów
Cała ta strona naszej ulicy ma tak ukształtowany teren, ale nikt po nas nie robił takiej rewolucji. Staramy się zaszczepić miłość do niektórych roślin i do ładnego trawnika, efekty są
Roboty tyle, ile dobra
Czy chodzi Ci o cisy pod ambrowcem? To cis Hicksi - tam będzie stanowił mały żywopłocik, a wzdłuż płotu za pawilonem, mam nadzieję, że nico większy, kiedyś