Żeby nie było że tylko u cię takie czadowe ciurkadełko podaję że montowałam takie samo u mnie na ulicy Patrzę jak idę z Kropką na spacerek Nazwałam je skaczące strumienie Super efekty. A śliwa Nigrą nie jest, wymień czym prędzej.
Z cyklu dobre rady: Najeżone "dinozaury" bym usunęła stąd Nie dają dobrego wrażenia
O to to!!!!
a te dinozaury to nie przypadkiem te głazy? co autor miał na myśli?
Mnie też się wydaje, że Danusi chodzi o te duże "najeżone' kamienie za ścieżką.
Agnieszka, powaliłaś mnie! To chyba rzeczywiście jest ta śliwa! Ale masz wiedzę! Dzięki, że wpadłaś!
Sorki że się wtrącam, ale to może być wiśnia "Hollywood". Miałam podobną sytuację, kupiłam jako Pissardi . Teraz lecę oglądać Twój ogród jeśli pozwolisz .