ewsyg
22:23, 07 kwi 2015
Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11883
Sama jestem nimi zaskoczona. Wyjątkowo dorodne w tym roku, długo nie wychodziły z ziemi. Myślałam, że je nornice pożarły. Siedziały sobie i grzecznie czekały. Te są żóltego koloru. Mam też pomarańczowe, w tamtym roku nie kwitły. Zobaczymy co będzie w tym roku. Cesarskie rosną na piaskowni. Mają odstraszać nornice i chyba poskutkowało.
