Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Mazury moja miłość - zakładamy ogród

Agatek 15:06, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
tulucy napisał(a)


Możesz zmieszać nasiona z piaskiem, wtedy wysiejesz rzadziej, bo będzie pół na pół nasionek i piasku, a do tego dosiej od razu w rowki rzodkiewkę - zbierając ją dużo przecież wcześniej niż marchew - rozluźnisz marchewce ziemię.


Ciekawe rozwiązanie muszę o tym pomyśleć
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 15:10, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Karol99 napisał(a)
U mnie deszcz, ale ciepło się zrobiło. Ja dzisiaj porobilem zakupy, mega się ciesze.

Karol bo każdy nie może się doczekać tej pięknej wiosny i szuka jej chociaż w ogrodniczych
idę zobaczyć co kupiłeś
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 15:18, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Napia napisał(a)


Mnie warzywa na taśmie też się nie udały, ale marchewkę sieję razem z rzodkiewką. Wcześniej się ją zbiera, a dodatkowo spulchnia ziemię, więc łatwiej przerywać marchewkę.

Ooo Ty też to może pomieszać nasionka razem? i siać
ja wymieszam znowu ziemię tą co mam z czarną to będzie lepsza
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 15:18, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
MirellaB napisał(a)
Hej Jak się masz?

Mirelko niestety nie jest jeszcze do końca dobrze, ale walczę
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
kachat 15:58, 06 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Agata, jak miałaś zapalenie oskrzeli to kaszel możesz mieć nawet miesiąc. U mnie trwał ponad 3 tygodnie. Najważniejsze, to nawilżać, robić inhalacje, dużo pić ciepłego, mało gadać .

Na katar polecam czosnek, do jedzenia i do nosa Ząbek czosnku mocno ponacinany włóż do jednej dziurki i trzymaj jakiś czas, wdychaj, potem do drugiej - "opary" czosnku są o wiele bardziej odkażające niż sam czosnek.

Do tego płukanie nosa i zatok wodą z solą - polecam, mnie baaaaaardzo pomaga, na nos i na zatoki. Na szklankę ciepłej wody wsyp pół łyżeczki soli, wymieszaj, przepłucz jedną dziurkę, potem drugą. Jak płukać zatoki znajdziesz w internecie, ja nalewam wodę do takiej szprycy plastikowej do dekorowania ciasta o wąskiej końcówce. Nachylam się nad zlewem, obracam twarz w np. prawo i sobie wstrzykuję wodę ze strzykawy do dziurki w nosie, tak bardzo powoli Bez wstrzykiwania też sama by wleciała, ale wolniej. Jest to bardzo fajne, przyjemne, i śmiesznie tak jak wlewasz wodę jedną dziurką a wypływa drugą

Zdrowiej, zdrowiej! Nie możesz wiosny powitać cała zaflukana
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 16:03, 06 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Widziałam w Tesco śliczne 6-cio paki lawendy po 17zł, chciałam dziś kupić a już nie było Jedyne, do czego miałam słabość, ale dzielnie się opierałam, a jak dziś poległam i postanowiłam "A co! Kupuję!" to już nie było - z jednej strony się cieszę, a z drugiej jakiś taki żal... Trochę ci zazdroszczę zakupów, pewnie też wyjdę z ogrodniczego z siatami, ale za jakiś dłuższy czas dopiero
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Agatek 16:18, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Kasiu nie miałam zdiagnozowanego zapalenia oskrzeli, niby to zwykła grypa była, Kaszel przypałętał się po tygodniu i tak mi został, dudnię jak cholera aż mnie plecy bolą
robię sobie inhalacje, mam swój syrop z sosny, biorę tymianek z podbiałem, czosnek jem bo uwielbiam, mleko z miodem i masłem i tak dalej ... i dupa
Płukać nie lubię to chyba jedno czego nie robiłam, ale katar schodzi mi sporo, nie zatyka mnie, gorzej z tym czosnkiem do nosa, bo mam strasznie podrażnioną skórę i mnie piecze
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agatek 16:26, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
powinnam już wysiewać pietruszkę naciową do doniczki i później pikować?

Kasia zakupami się pocieszyłam kupiłam wreszcie swojego ukochanego ligola
a M wybrał sobie morelę, może przezimują, na razie na balkonie siedzą
muszę zapisać w zeszycie odmiany
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
kachat 18:06, 06 mar 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
U mnie też się od grypy zaczęło, a potem nagle kaszel taki głęboki, że jak miałam atak to myślałam, że płuca wykaszlę... Częste powikłanie po grypie. Masz drogi oddechowe podrażnione pewnie, trzeba mocno nawilżać i mało gadać, jak jeden dzień praktycznie słowa nie wymówiłam to mi się bardzo polepszyło, bardzo

Płukanie nosa i zatok jest bardzo przyjemne, w zasadzie w ogóle się tego nie czuje - tylko musi być dobra proporcja wody do soli, bo inaczej szczypie i piecze obrzydliwie, aż do łez. I naprawdę pomaga. Fajne jest, ja sobie płuczę teraz bardziej w celach rozrywkowych niż z potrzeby

Morele w okolicy warszawy czują się świetnie, ale czy na północy też..? Chciałam u siebie posadzić brzoskwinię, morele, kiwi... Ale w okolicy nikt nie ma, szkoda mi ryzykować. Choć takie mini kiwi to może jeszcze... Pewnie się skuszę.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Agatek 18:49, 06 mar 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Powiedziałam, że działka na mazurach, więc jest zimno, Panie dobrała nam jakąś odmianę, mam nadzieję, że dobrą. Drzewka sadzę przy lesie, więc będą osłonięte, może się uda.
a jak nie to cóż ... poeksperymentować można

może się zmuszę jakoś z tym płukaniem, teraz reklamują jakieś gotowce do płukania z takim jakimś aplikatorem niby, może tak będzie mi łatwiej
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies