Kasiek napisał(a)

W marcu ma byc u mnie powiew zimy...do - 20 stopni. Ciekawe czy i do Was dojdzie...

No to nam dodałaś optymizmu....

Nie dojdzie ! ło matulu

Kasiek napisał(a)

W marcu ma byc u mnie powiew zimy...do - 20 stopni. Ciekawe czy i do Was dojdzie...

my juz nie chcemy!!! ....był styczeń i luty na taka zimę ...teraz już i tak pogoda z nas kpi bo przez 2 tygodnie jeszcze ma być śnieżna ciapa..,, ten

Do mnie, jak na razie, 'doszły' bociany. Nie wiem gdzie gniazdują, ale od kilku dni oglądają stawy rybne i rowy.



Pozdrawiam

Ja się na powrót zimy nie zgadzam i już

Tylko nie to, nie dojdzie!

...słonecznie tenisowo pozdrawiam. Myśl o zimie wypieram. Zamierzam mieć wiosnę

Kochani,
Wybaczcie, nie nadążam, jestem tak zaorana roboczo, ze dzisiaj trzy razy wracałam do biura w poszukiwaniu kluczywków od auta.....i w ciagu dwóch dni uruchamiałam alarm w biurze i przyjeżdżał patrol..... Mieszam terminy, maile, spotkania. To dla mnie sygnał ze czas na odpoczynek..... Obiecuje byc więcej w przyszłym tygodniu a do końca tego dorywczo dla odreagowania i zrelaksowania mózgu czytam Was. Czasami jednak zwoje mózgowe maja przestoje

Lece nadorbić zaległosci u mnie

Kochani nie przyjmuję do wiadomosci informacji o powrocie zimy ! chociaz dzisiaj u mnie wieczorem śnieg lezy....

Mirellko - nie martw sie u mnei wiele dopiro wystawia zielone listki a botaniczne niby kwitna ale gdy wracam wieczorem i tak z powodu mroku i deszczu (dzisiaj sniegu) maja zamkniete głowki. To i tak nietypowe, ze taka ilosc wzeszła juz w okolicach 20.02

Irenko - ludziska choruja na grypę więć mam żniwa ale roboty full

Niesty na gardenie nie dojade, nie podołam w przeciwnym razie nie dam rady pojechac na wielkie szu szu , na które cały czas czekałam. Najpiew wypadek mamy, potem moje zapalenie żył, wreszcie nadchodzi czas relaksu. Pakować będe sie w sobite. Wczoraj kolacja firmowa, w piątek mam impreze u przyjaciol, dzisiaj musze popracować przy kompie...

Siewki ciemiernikow nigra mam i sprawdza sie ich nie ruszanie, wtedy po kilku sezonach jest szansa ze zakwitna . Kiedys je wyplewiłam bo myślałam ze to chwasty.... Od dwoch lat rosna sobie siewki, kiedys zakwitna. Korzenie ciemierników są bardzo wrażliwe. Przesadzanie może je uszkodzic. Dlatego przyjęłam taktykę, ze siewki posadze w inne miejsce gdy porzadnie urosną
U mnie najlpiej sprawdzaja sie marketowe i z centrów ogrodniczych ciemierniki nigra. Przetrzymują znakomicie i upały i zimy. kwitna obficie, własnie sie zbroja, mam nadzieje, że marzec będzie do nich należał

Z moich doswiadczen wynika ze siewki najlepiej posadzic do większych doniczek(w sensie ze nie do bardzo malutkich) wtedy najszybciej rosną, w kupie raczej nie urosna.