Może ja jakaś dziwna jestem...ale wolę ogrodowe fotki niż bambusowe
Czekam zatem

Ja też wolę ogród ale bambusy w donicach w domu muszą być

Dzisiaj cudownie, pięknie, w cieniu 20 stopni. Jeżdżing i leżing pełną parą
Jutro i pojutrze ma być jeszcze cieplej to pewnie magnolie wystrzelą. Całe w starterach

Jak sobie tak poleżę to pół ogrodu bym przerabiała... już lepiej jak mam ręce pełne roboty... a juz na pewno zbrązowiałe bukszpany do cięcia. W tym tygdniu zbrązowiałe kulki potnę

SESLERIA dla ciekawych
Centralnie przed stozkiem jest sesleria jesienna


Wielka w tym roku bedzie, myśle czy nie podzielic bo i tak bergenia po lewej stronie idzie out


I heufleriana. Przycięta pod koniec lutego juz jest śliczna i kwitnie na całego

moja bergenia tez poleci jak tlko wymysle, co w jej miejsce posadzic
sliczne Twoje trawki i taaakie duuuze

To chyba będzie priorytet dla mnie....zapolować w końcu na jesienną

Śliczne te trawy.Zakupię pewnie ....

A tak na marginesie dziura za heufleriana bo dwie laurowiśnie padły , już w sezonie były marne a teraz całkiem zdechły. Trzeba uzupełnić żywopłocik przed hortensjami bo nie lubię ich gołych dołów. Widać również jak słabo na tyłach rośnie żywopłot grabowy, bo stale ma korzenie w wodzie i na dodatek jest zasłonięty przez pissardi. Wprawdzie posadzony 1,5 roku później niż reszta żywopłotu (gdy się teren trochę osuszył..) ale wciąż wygląda słabo. Jest jednak szansa, ze w tym roku dziury w zielonym nie będzie. Jeszcze dosadzę cisa i wyprostuję magnolie i będzie git... po 5 latach....

Kule do cięcia
Carexy amazon mist i stipa niech sie reanimują bo zostana zamienione na hakone


Ostatki krokusów i ostatnie spojrzenia na kostki w podjeżdzie Będzie zyopłocik z nich na tyłach i obwódka u tesciowej

Komplet wypoczynkowy na tarasie kuchennym wystawiony więc będziemy częściej oglądać z tej perspektywy



Trawnik M za nisko skosił... ledwo dyszy .. trawnik nie M

A tu siedzieliśmy pól dnia wąchając narcyzy i pozdrawiając przechodniów Niech te drzewa mają już liście...



Ściana wodna do czyszczenia karcherem... kiedy nie mam pojęcia...