The Alnwick Rose cudna a ten pokrój kwiatu w ogóle róże Austina są najpiękniejsze,ale to już bym musiała nową różankę tworzyć bo tam gdzie mam róże przewiduje wyłącznie same bladziochy

Witaj Marzenko. Wrocław i już kwitną róże. U mnie dopiero w pąkach. dobrze, że są takie rejony w Polce bo można wcześniej róże oglądać. Fajnie, że masz dużo bordowych bo można sobie porównać i wybrać. Dla mnie bardzo cenne informacje ponieważ chcę jeszcze jakąś dokupić, tylko którą. Ot, odwieczny dylemat ogrodnika.
Ogród masz piękny, a busz ma swój urok, zwłaszcza jak składa się z fajnych roślin.

Pozdrawiam Ewa

Sebek napisał(a)

Ty dosadzilas do róż trawy i je podkreślają - ja dosadzilem trzykrotki i róże mi zjadły Kwiatków nie będzie

Wszyscy wczoraj u fryzjera siedzieli? Bo ja też

Ja też

różane rozkosze!

Przelecialam jeszcze raz po rozach...kurcze nie wiem
gdzie te krzaki wciskac...jeszcze tylu cudnych nie mam

I oprysk muszę dzisiaj zrobić bo coś mi pączki podgryza

Kochani pisałam wczoraj, ze mam dwie imprezy z jednej na druga pojechałam i w nocy wróciłam Jak widać późno wstałam Imorezy mega udane. Za tydzien tez impreza i za dwa tygodnie .. I tak do liczą az wreszcie wszyscy zaczna wyjeżdżać na urlopy
Zapraszam na fotki wieczorem. Będa , obiecuje

Fryzjera mam sprawdzonego, nie bojam sie efektu, kolor ten sam od roku (i tak nakierowany na ukrycie siwizny.....) a tylko dywagacje czy brzytwa ciachamy grzywkę czy na półokrągło Wiec fryzjer bez obaw. Kiedys zetne włosy na krotko to wtedy bedzie strach ale na razie udaje młodsza wiec nosze długie jak juz nikomu kitu z wiekiem nie wcisnę to cinas na krotko i bede miec kolor ala Skandynawka

Kiedy bukszpany ciąc, mysle ze u mnie ejszcze min tydzien. Tylko dwie kule sie kwalifikowały do ciecia, bo były juz ciemnozielone. Niektore nawet jeszcze dwa tygodnie beda czekac. Graby juz mozna ciachać.

Gierczusia mam nadzieje ze ciemierniki z carexem przezyja bo na tej rabacie od lat grasuja opuchlaki, najpier pożarly mi dwukrotnie zurawki, potem azalie... Kopiuj do woli. Musze tylko zidentyfikowac oc to za carex bo ma inńy odcien niz montana, zachwyca mnie wisoną.

Rozplenice nie szaleją - niestey zbieraja sie starsznie powoli, nie wiem czy do pełni lata dadzą rade. Jako tako ruszyły medium, little ledwo żyja a najwieksze zbieraja sie od miesiaca ....wazne ze żyja, bo obserwuje w nasadzeniach miejskich, ze ok 50% rozplenic padło.

Krzyski ładne ale liczyłam na jeszcze wieksze kulkii nie wiem czy to kwestia ciezkiej gleby czy jakosci cebul bo u Malkul urosły wieeeelkie a u mnei srednie....

Czosnki Hair - nie mam jeszcze opini bo pierwszy raz sadizłam je jesienia, czekam na eksplozje kosmitów ale mialysmy stawać w moze carex frosted culrs i doopa, bo FC wymarzły .....

Jedyne rosliny, ktore w tym roku nei zawodz to roze... Bo bukszpany dostały przymrozkami wiosennymi i sie do chwili obecnej reanimują. A ciete we wiosennym słoncu zbrazowiały. Jak pada nei ciac, bo grzyb, jak słonce nie ciac , bo przypali. Kiedy nalezć zatem czas na ich ciecie ja sie pytam?

Madzenka napisał(a)

Zapraszam na fotki wieczorem. Będa , obiecuje

Ale z imprezy czy z ogrodu ?

Piękne te róże Twoje .
Pozdrawiam serdecznie
Martek

Madżenka tak ... taki różany pokaz to wreszcie festiwal (bo Opole mnie nie powaliło ) ... ogladam ... gapię się i staram zapamiętać mariaże ... ależ one się pięknie mieszają ... wow ...

edit: i jak tak sobie paczę to zaraz mam świadomość absolutnej pustki u siebie ... a jeszcze wczoraj myslałam, że mam duuużo róż ... nic nie mam ... żeby grzecznie to ująć

Ilość róż powala - piękne som wszystkie!