Kuchenna...
Perowskia mimo drastycznego cięcia po deszczu poległa... Mam na nią nerwa ale i tak ją lubię



Hammeln się przyjęła ale ze szplaeru hortensji ogrodowych jest jeden kwiat


Rzeczony jedyny kwiat w szpalerze hortensji






I "kwadraty" na kuchennej

Ogólne widoczki



Baron czerwienieje


Bambusy na modłę tajlandzką zostały przycięte bo mają robić za żywopłot w donicy. I tak je znów zżarły przedziorki...ciekawe kto te walkę wygra


Zakwitły mi nawet lilie, nie pożarte przez slimaki?

Kwitnie Incrediball - nawet nie leży tak strasznie po deszczach

Tę brzozę wyrwał mi z korzeniami wiatr, trzymala sie tylko 1/3 korzenia . To potwierdza fakt, że brzozy trzeba paliwkować 2 lata, bo rok nie wystarcza...







I to by było na tyle

Madzenka napisał(a)

Berberysy proszą sie o cięcie

Madżena ten wielki miskant przy bramie to Giganteus? Jest ekspansywny?

Makao_J napisał(a)

Madżena ten wielki miskant przy bramie to Giganteus? Jest ekspansywny?

NIe to Grosse Fontaine. Mam też Silberfeder w innej czesci ogrodu, jeszcze większy. Nie rozłaża sie po ogrodzie, rosną w kępie

Fajnie, że już jesteś i że urlop udany
A ogród prezentuje się znakomicie mimo nieobecności głównodowodzącej

Cudne zdjęcia! Aż trudno uwierzyć że podczas Twojej nieobecności nie pracowało tu grono krasnali
Marzenko powiedz mi na jakiej wysokości masz szczepionek brzozy i czy buka tricolor u ciebie to drzewko na pniu czy zwykłe?

Już po dzisiejszych pracach ogrodowych widać że masz pourlopowego powera.

Co do koniczyny to i u mnie się pojawia. Rok temu podziałało starane ale w tym roku nie mogłam go u siebie w ogrodniczym dostać. Chwastox niestety z koniczyną sobie nie radzi a z mieczem tez słabo.
Pozdrowienia zostawiam

Ta jedna fotka wakacyjna już zapowiada jaką nam cudną relację przedstawisz.
w kilka godzin ogród do takiego stanu doprowadzić to tylko Ty chyba potrafisz.

Madzenka napisał(a)

Zakwitły mi nawet lilie, nie pożarte przez slimaki?

Cudna ta lilia, znasz nazwę?