Melduję ze zdrówko wraca do normy. Mam nadzieje od jutra ponownie zaczac chodzic na joge, bo przez chorobę i brak ruchu czuje sie jak staruszka

a tu trzeba kondycje do prac ogrodowych budować

Wiosny nie wypatruje, przyjęłam załozenie, ze nie nadejdzie wczesniej niz po moim powrocie z marcowych nart

co najwyzej w doniczkach zafuduję sobie wiosne gdy mina mrozy